Nikt nie pojmie tego bólu

Wcześniej w kościele Trójcy Przenajświętszej odprawiona została Eucharystia w intencji rodziców, którzy utracili dzieci przed ich narodzeniem. Przewodniczył jej ks. Krzysztof Kida, a słowo Boże do zgromadzonych skierował ks. Marcin Hanus, proboszcz parafii pw. Jana Pawła II.

– Nie sposób opisać bólu powstałego w wyniku utraty dziecka, którego się tak oczekiwało, któremu się już nawet wybrało imię. Kto nie przeżył tej tragedii, nie jest sobie w stanie wyobrazić, co przeżywają rodzice. Bardzo potrzebują też kogoś, kto mógłbym im wyjaśnić sens tego, co stało się ich udziałem – powiedział kaznodzieja.

  Dzień Dziecka Utraconego
Eucharystii przewodniczył ks. Krzysztof Kida Andrzej Capiga /Foto Gość

Kościół wychodzi tym rodzicom naprzeciw, organizując Dzień Dziecka Utraconego. – Może on pomóc rodzicom na nowo otworzyć się na Boga – dodał ks. Marcin.

Tuż po Eucharystii żałobny kondukt przeszedł na cmentarz komunalny, gdzie białą trumienkę z ośmiorgiem dzieci, które umarły przed narodzeniem, pochowano w grobie.

  Dzień Dziecka Utraconego
Rodziny mogły ukoić swój ból Andrzej Capiga /Foto Gość

Pierwszy pogrzeb w nowym grobie dziecka utraconego odbył się dwa lata temu. Pochowano wówczas siedmioro dzieci, które nie zostały odebrane przez rodziców ze szpitali w Stalowej Woli. Obecnie spoczywa w nim już piętnaścioro. Plus kilkadziesiąt w starym grobie.

W Stalowej Woli rodzicie, którzy utracili dziecko, są pod ciągłą opieką Katolickiego Centrum Pomocy Rodzinie.