W Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega odbyły się uroczystości upamiętniające 100. rocznicę urodzin Hieronima Dekutowskiego "Zapory".
Obchody rozpoczęto konferencją naukową pt. „Rocznik 1918 - rodowody Niezłomnych”. Celem konferencji było ukazanie fenomenu rodzenia się polskiej państwowości, kształtowanie się społeczeństwa i wpływu legendy roku 1918 na postawy kolejnych pokoleń.
Prof. dr hab. Norbert Kasparek (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie) przybliżył słuchaczom sprawy polskie w przededniu odzyskania niepodległości. Trzej pozostali prelegenci skupili się na postaci Hieronima Dekutowskiego i jego pokoleniu.
- To byli ludzie wychowani w jednolitym systemie wartości, jakie przekazały im rodziny, szkoła, szczególnie tarnobrzeskie Gimnazjum z jego atmosferą i nauczycielami - tak o fenomenie pokolenia Niepodległej i tym samym o Dekutowskim mówił dr hab. Tadeusz Zych (MHMT, Uniwersytet Rzeszowski).
- Wykładający w nim profesorowie byli nie tylko doskonałymi pedagogami, z wyśmienitym przygotowaniem, to byli, co trzeba mocno podkreślić, ludzie z pasją. Swoje słowa przekładali na życie, stając się dla swych uczniów przykładem. Niebagatelne znaczenie odegrał Kościół, zaangażowany w wychowanie młodzieży oraz organizacje: harcerstwo, „Sokół” czy Sodalicja Mariańska, do której należał również Dekutowski.
Dr Krzysztof Tochman (IPN Rzeszów) przypomniał życie i działalność Hieronima Dekutowskego jako żołnierza niezłomnego, natomiast dr Mirosław Surdej (IPN Rzeszów) działalność „Zapory” na Podkarpaciu, prezentując podczas wykładu unikatowe zdjęcia i dokumenty.
Piękne słowa o Dekutowskim jako człowieku i dowódcy padły z ust podkomendnego, płk. Mariana Pawełczaka ps. Morwa, jednego z ostatnich „Zaporczyków” (95 lat), który zaszczycił swoją obecnością uroczystości.
- Odnalezienie miejsca, gdzie spoczywał major „Zapora” było naszym obowiązkiem - powiedział biorący udział w dzisiejszych uroczystościach dr hab. Krzysztof Szwagrzyk (IPN Warszawa), który wraz z grupą archeologów prowadził prace na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach. - Dopiero podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w 2012 natrafiliśmy na dół, w który wrzucono, a raczej upchano „Zaporę” i jego ludzi. Pracom - jak dodał - towarzyszyła zarówno wielka nadzieja, jak i niepewność.
Po konferencji z sali wielkiej uczestnicy przenieśli się do zamkowych piwnic, gdzie została przygotowana ekspozycja „Hieronim Dekutowski Zapora”. - To wystawa o młodym chłopaku z Tarnobrzega, który wpisał się nie tylko na karty historii miasta, ale całej Polski - powiedział Tadeusz Zych, otwierając wystawę.
Ostatnim punktem uroczystości było odsłonięcie obelisku upamiętniającego miejsce, w którym stał dom rodziny Dekutowskich. Odsłonięcia dokonali Krystyna Frąszczak - siostrzenica „Zapory”, płk Marian Pawełczak oraz Stanisław Frąszczak, prezes Fundacji im. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.