O postępujących pracach konserwatorskich w ramach drugiego etapu renowacji bazyliki katedralnej mówiono podczas konferencji prasowej w Sandomierzu.
Konferencja została zorganizowana w związku z realizacją projektu „Konserwacja wnętrz perły wczesnogotyckiej architektury sakralnej – Bazyliki katedralnej w Sandomierzu - etap II” dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wkład własny parafii katedralnej w całość projektu pochodzi z prywatnych ofiar księży diecezji sandomierskiej. Rozpoczęte prace konserwatorskie obejmą sklepienia i ściany boczne sandomierskiej bazyliki i według przyjętego harmonogramu potrwają do końca 2019 r.
W konferencji prasowej wzięli udział ks. Zygmunt Gil, proboszcz parafii katedralnej, ks. Andrzej Rusak, diecezjalny konserwator zabytków, Roland Róg, kierownik prac konserwatorskich i wykonawca generalny oraz Wojciech Zych, przedstawiciel operatora obsługi finansowej projektu.
- Prace konserwatorskie rozpoczęliśmy w lipcu tego roku. Dotyczą one konserwacji warstw dekoracyjnych i kamieniarki. W zakresie prac kamieniarskich na chwilę obecną udało nam się w około 60 proc. oczyścić kamieniarkę na żebrach sklepienia oraz w połowie oczyścić elementy kamieniarki na przejściach między nawami. W jakimś stopniu doprowadziliśmy już cześć kamieniarki do stanu finalnego, jaki oczekiwalibyśmy, jako efekt prac przy tych elementach. Podczas prac konserwatorskich w zakresie kamieniarki mamy do czynienia z uzupełnieniami kamienia i spoin ze wcześniejszych konserwacji wykonanych w latach 30-tych ubiegłego wieku. W większości musimy je usunąć i zastąpić nowymi zgodnie na najlepszą technologią stosowaną w konserwacji kamienia – wyjaśniał Roland Róg. Jak wyjaśnił prac przy kamieniarce muszą poprzedzać prace konserwatorskie związane z polichromią i elementami dekoracyjnymi.
- W odniesieniu do warstw malarskich mamy do czynienia z tzw. „pudrowaniem się” warstw malarskich, czyli wycieraniem się tych warstw, jeśli chodzi o gamę chłodną kolorów. Dlatego po wstępnym oczyszczeniu nie przechodzimy od razu do czyszczenia całkowitego, gdyż te warstwy mogłyby jej nie wytrzymać, lecz poprzedzamy go etapem utrwalania i dopiero potem następuje czyszczenia zasadnicze – dodał Roland Róg.
Jak poinformował ogólna powierzchnia ścian i sklepienia nawy głównej i naw bocznych, które zostaną poddane konserwacji to około 2, 5 tys. metrów kwadratowych.
Ksiądz Zygmunt Gil, proboszcz parafii katedralnej, mówił o etapach prac konserwatorskich prowadzonych w bazylice katedralnej oraz drodze do uzyskania dofinansowania na przeprowadzenie prac konserwatorskich. - W latach 2008 2011 przeprowadzono pierwszy etap prac konserwatorskich. Odnowiona została wschodnia część katedry: prezbiterium, kaplica Najświętszego Sakramentu oraz zakrystie. Poddano wtedy konserwacji unikatowe freski bizantyńsko-ruskie z fundacji króla Władysława Jagiełły – jedne z czterech tego typu malowideł zachowanych na terenie kraju. Już wówczas podjęto kroki przygotowawcze mające na celu pozyskanie dofinansowania na drugi etap prac konserwatorskich obejmujących nawę główną i nawy boczne bazyliki katedralnej. Dzięki wpisaniu projektu do Kontraktu Terytorialnego i pozytywnej ocenie wniosku ze strony MKiDN z którym podpisano umowę 21 grudnia 2017 r., mogliśmy rozpocząć kolejną fazę renowacji – powiedział ka. Zygmunt Gil.
Ks. Andrzej Rusak podkreślił, że obecnie prowadzone prace są newralgiczne, bo prowadzone nad sklepieniem całej budowli i w dalszej kolejności obejmą też ściany naw bocznych do poziomu snycerki. - Prace są prowadzone według przewidzianego programu. Na każdym etapie oceniane są przez komisję nadzorującą i protokołowane według zasad konserwatorskich we współpracy ze służbami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Z naszej strony konsultujemy te działania ze środowiskiem naukowych ekspertów – wyjaśnił ks. A. Rusak.
Po zakończeniu konferencji dziennikarze oraz konserwatorzy udali się do bazyliki katedralnej na platformę pod sklepieniem, gdzie mogli obserwować prowadzone prace oraz pierwsze efekty restauracji powierzchni sklepienia i dekoracji malarskich.