Anita Włodarczyk, dwukrotna mistrzyni olimpijska i czterokrotna mistrzyni świata w rzucie młotem poprowadziła lekcje wychowania fizycznego w Radomyślu nad Sanem.
20 września w Zespole Szkół w Radomyślu nad Sanem zebrało się prawie 500 uczniów z całej gminy, 300 z nich ćwiczyło z mistrzynią.
Zanim jednak rozpoczęły się zajęcia, dzieci zadawały Anicie Włodarczyk pytania. Dotyczyły one zarówno sportu (kiedy rozpoczęła karierę, czy od razu od rzutu młotem, ile zdobyła medali, plany na przyszłość), ale też prywatne (jak spędza wolny czas), a nawet bardzo osobiste (czy ma męża i gdzie mieszka). Mistrzyni na wszystkie pytania odpowiedziała na szóstkę, za co dostała rzęsiste brawa.
Anita Włodarczyk mówiła o pełnym wyrzeczeń życiu sportowca (jest około 220 dni w roku poza domem, na zgrupowaniach i zawodach), liczbie zdobytych medali (12 na najważniejszych sportowych imprezach), o chwilach słabości i porażkach, którymi nie wolno się załamywać (zagryźć zęby i być optymistą), o planach na przyszłość (mistrzostwa świata w Katarze w 2019 i olimpiada w Tokio w 2020) i spędzaniu wolnego czasu (książki i spotkania z przyjaciółmi).
Jak to się stało, że mistrzyni przyjechała właśnie do Radomyśla nad Sanem? Anitę Włodarczyk do Radomyśla zaprosił wójt tej gminy Jan Pyrkosz.
- Panią Anitę spotkałem na balu mistrzów sportu. Opowiedziałem jej o bazie sportowej w naszej gminie: sale gimnastyczne, hala sportowa, orliki. Poprosiłem też mistrzynię o prowadzenie lekcji wychowania fizycznego i tym samym zachęcenie młodych do uprawiania sportu - wyjaśnił wójt