Fotograf z Niska jedynym Polakiem, który udokumentował upamiętnienie ofiar masakry na Bałkanach.
Dokonał tego Marcin Walko, znany podkarpacki fotograf z Niska, student Wyższej Szkoły Zarządzania i Informatyki w Rzeszowie.
Srebrenica to miejscowość, gdzie dokonano masowej egzekucji ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców. Od lat drogą, którą próbowały uciekać ofiary tej zbrodni, odbywa się symboliczna trzydniowa pielgrzymka.
Marsz po miejscach zagłady w Srebrenicy odbywa się co roku. Uczestnicy podążają szlakiem „uciekinierów”, tych którzy szukali schronienia przed śmiercią, udając się do stref zdemilitaryzowanych, gdzie znajdowały się bazy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Trasa przebiega przez góry po nadal częściowo zaminowanych zboczach, poprzez miejsca, w których odnaleziono dowody kaźni i masowe groby.
- Trzy dni marszu daje możliwość ogromnego zaangażowania się i obcowania z ludźmi. Przez ten czas przegadałem długie godziny z Bośniakami, Turkami, Irańczykami, stając się częścią całego przedsięwzięcia, już nie jako obserwator, ale jako uczestnik właśnie, w pełnym tego słowa znaczeniu; jedliśmy razem, odpoczywaliśmy razem, tym samym osiągając poziom porozumienia ponad jakimikolwiek podziałami - podkreśla Marcin Walko.
Podczas wyprawy Marcin Walko wykonał kilkadziesiąt czarno-biały zdjęć, które prezentuje na wystawie pod tytułem „Parcela M11”.