Dwa zabytkowe budynki ucierpiały podczas burzy, która przeszła na Charzewicami, dzielnicą Stalowej Woli.
- Gwałtowny wiatr powalił też około 40 drzew, w tym sporo pięknych jesionów. Jedno z drzew przywaliło lodownię a drugie - przechowalnię owoców w dawnych zabudowaniach dworskich - powiedział prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Budynkami zajęły się odpowiednie służby, w tym powiatowy inspektor budowlany oraz konserwator zabytków. Trwa szacowanie zniszczeń.
- To że konstrukcja przechowalni owoców się zachowała, dobrze świadczy o ówczesnych budowniczych oraz użytych przez nich materiałach - dodał Marian Pędlowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Park
...i lodownia
Andrzej Capiga /Foto Gość
Wkrótce więc będzie można przystąpić do prac renowacyjnych. W gorszym stanie jest jednak lodowania.
Straty w drzewostanie parku natomiast byłyby większe, gdyby nie przeprowadzone w nim wcześniej zabiegi arborystyczne i sanitarne; poddane im drzewa w większości nie uległy zniszczeniu.