Sandomierscy seminarzyści na zakończenie roku formacji pielgrzymowali do sanktuarium św. Wojciecha w Bielinach.
Tradycją sandomierskiego seminarium jest pielgrzymka na zakończenie roku akademickiego, będąca dziękczynieniem za czas nauki i formacji.
W roku Jubileuszu 200-lecia Diecezji Sandomierskiej zarząd WSD, alumni i neoprezbiterzy pielgrzymowali do sanktuarium św. Wojciecha w Bielinach.
Najpierw odwiedzili kościół pw. św. Jana Chrzciciela i św. Barbary w Ulanowie. Po zapoznaniu się z historią świątyni, którą przybliżył ks. proboszcz Kazimierz Żyłka, grupa wyruszyła w kierunku sanktuarium w Bielinach. Sześciokilometrową trasę przebyli pieszo mijając miejscowości Bieliniec i Wólka Bielińska. Po dotarciu na miejsce pielgrzymów powitał proboszcz ks. Wojciech Szpara. Następnie wspólnota seminaryjna uczestniczyła we Mszy św. pod przewodnictwem biskupa Krzysztofa Nitkiewicza, którą koncelebrowali księża profesorowie i wychowawcy seminarium oraz księża neoprezbiterzy.
Bp Nitkiewicz podkreślił, że rozpoczynające się wakacje są czasem, aby alumni zobaczyli i dostrzegli problemy ludzi. – Przez cały rok słuchaliście różnych wykładowców mówiących do was językiem filozofii, teologii czy prawa. Żeby wasze przygotowanie do kapłaństwa było pełne, musicie wiedzieć czym żyją ludzie. Wsłuchajcie się w ich głos, służcie im już teraz. Niech nikt nie uważa się za kogoś nadzwyczajnego. Przecież wyszliśmy od ludzi i dla nich mamy żyć – powiedział biskup.
W homilii, prefekt seminarium ks. Piotr Tylec mówił o mądrości płynącej z pełnego zawierzenia Bogu, czego przykładem jest św. Wojciech. Dał również kilka wskazówek dla kleryków na czas rozpoczynającego się odpoczynku. - Pobyt na wakacjach powinien opierać się na trzech punktach: codzienna Msza św. i modlitwa, pomoc w domu i w parafii, dobra lektura duchowa - wskazywał ks. Piotr Tylec.
- Jesteśmy wdzięczni wszystkim ludziom, którzy wspierali nas podczas minionego etapu formacji oraz podczas naszej pielgrzymki na zakończenie tego wyjątkowego roku akademickiego - podkreślali klerycy.