Pierwsza Zaklikowska Parafiada Rodzinna poruszyła całą wspólnotę.
- Naszym pragnieniem jako duszpasterzy jest integracja parafii, aby mieszkańcy chcieli razem się spotykać i uczyć się nawiązywania relacji oraz tworzenia wspólnoty. Chcieliśmy również pokazać, to co na co dzień jest realizowane w parafii w grupach duszpasterskich. Występowali: zuchy, harcerze, schole parafialne: „Ignis” i „Cantate Deo”, nasz chór i dorośli, siostry na terenie parafii ze zgromadzeń w Radnej Górze i w Irenie. Jest to niejako przegląd parafialny, aby parafianie zobaczyli bogactwo, jakie mamy u siebie. Postawiliśmy w tym roku na własne możliwości, bo parafiada ma uczyć dzielenia się tym co mamy – zaznaczył ks. Michał Mierzwa, proboszcz parafii.
Parafialne święto rozpoczęła Msza św. w kościele, zaś druga cześć parafiady odbyła się na miejscowym stadionie sportowym Sanny Zaklików. Wśród celów imprezy ks. Michał Mierzwa wymieniał uzupełnienie odpustu parafialnego, który liturgicznie przeżywaliśmy w tym roku wyjątkowo kościele św. Anny, bo główny kościół p.w. Świętej Trójcy jest remontowany. - Chcieliśmy, aby poza tym spotkaniem w kościele, była okazja do spotkania ludzi w stylu relaksowym, towarzyskim, rekreacyjnym oraz sportowym. Cieszy mnie, że ci, którzy nie mogą wystąpić na scenie z różnych powodów, angażują się w wielorakie inne przygotowane dzieła, jak chociażby namiot sołecki z Karkówki. Na różnych stoiskach dano możliwość spotkania przy stole oraz przy wypiekach. W zaangażowania włączyła się również młodzież, jak chociażby KSM i inni – zaznaczył gospodarz miejsca.
Uczestnicy spotkania na stadionie rozpoczęli od modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia. Na scenie realizowany był program kulturalno-rozrywkowy i prezentowały się poszczególne grupy. Nie zabrakło muzyki, tańców, pląsów i zabawy. W programie rekreacyjno-sportowym na płycie boiska odbywały się mini-mecze w grupach wiekowych oraz rywalizacje sportowe. Odważni mogli spróbować swoich możliwości na ściance wspinaczkowej. Gościem parafiady były dzieci i młodzież ze szkoły w Chwałowicach z programem artystycznym dotykającym początków chrześcijaństwa w Polsce oraz okolicznościowym tańcem. Wielu czekało na losowanie nagród głównych w finale loterii „Uśmiechu szczęścia” do którego nagrody fantowe przynieśli sami parafianie. Wieczór zakończył się modlitwą w łączności z Jasną Górą oraz wypuszczeniem w niebo okolicznościowych balonów świetlnych.
Niewątpliwą atrakcją był ogromny balon, w którym każdy, kto chciał, mógł się wzbić na kilkadziesiąt metrów.