Około 500 motocykli pojawiło się na placu koronacyjnym przy parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli-Rozwadowie. Tutaj bowiem 5 maja otwarto III Sezon Motocyklowy.
Zlot rozpoczął się Eucharystią, której przewodniczył ks. Jan Folcik, a słowo Boże wygłosił ks. Mieczysław Kucel, sam też zapalony motocyklista. Odczytany został "Akt zawierzenia motocyklistów Matce Bożej".
- Nawet jadąc motorem, możemy wyznawać wiarę. Różaniec powinien być "częścią" motocyklisty i powinien być często używany. Motorem nie można uciekać od małżeństwa i rodziny. Wielu motocyklistów wymienia się doświadczeniami, pytając, ile pali motor, jakie ma osiągi. A można zapytać, ile odmówiłeś dziesiątków Różańca - mówił kaznodzieja.
Po Mszy św. kilkaset motorów przejechało ulicami Stalowej Woli.
- Otwarciu sezonu towarzyszył szereg atrakcji, w tym gra terenowa "Poker-Ru", w której uczestniczyło 52 motocyklistów. Można było też kupić blachy zlotowe i koszulki. W krwiobusie zorganizowaliśmy punkt poboru tego cennego płynu - wylicza Andrzej Kochan, prezes Stowarzyszenia "Przyjazna dłoń".
Dla ciała był ciepły posiłek (bigos i kiełbaski) oraz domowe ciasto, dla ducha - występy zespołu Wanda i Banda.
Pomysłodawcą i organizatorem zlotu było działające przy parafii Matki Bożej Szkaplerznej Stowarzyszenie "Przyjazna dłoń", a imprezę sfinansowała Unia Europejska.