Rozdali 8 tysięcy sadzonek, a mieszkańcy powiatu dostarczyli do skupu około 20 ton makulatury.
A to wszystko podczas 6. już ekologicznej akcji "Drzewko za makulaturę”, którą zorganizował stalowowolski powiat.
- W tym roku zareagowaliśmy też na sugestie zgłaszane przez uczestników akcji, by zrezygnować z tui na rzecz większej liczby drzewek miododajnych. Były wśród nich pigwowiec, głóg, klon, jawor, ale również ciesząca się dużym zainteresowaniem borówka amerykańska - wyjaśnił Grzegorz Janiec, naczelnik Wydziału Architektoniczno-Budowlanego i Środowiska w stalowowolskim Starostwie Powiatowym.
Za każde 5 kilogramów makulatury można było otrzymać jedną sadzonkę. W tym roku, oprócz wcześniej wspomnianych, były też modrzew europejski, świerk pospolity, dąb szypułkowy, buk zwyczajny i dereń jadalny.
Andrzej Karaś oddał 31,5 kg makulatury. - Są to głównie kolorowe czasopisma. Dostałem za nią 6 drzewek. Przekażę je kuzynowi, który właśnie urządza sobie ogród - powiedział pan Andrzej.
Makulaturę przyjmowano w dwóch punktach - w Rupieciarni przy ul. 1 Sierpnia oraz w Zakładzie Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych przy ul. Centralnego Okręgu Przemysłowego.
- Każdego roku akcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Dość powiedzieć, że w czasie jej 5 poprzednich edycji zebraliśmy łącznie 138 ton makulatury i rozdaliśmy około 30 tys. sadzonek. Każdego roku angażuje się w nią wielu pracowników starostwa oraz kilkudziesięciu wolontariuszy: strażaków, harcerzy, uczniów, a nawet morsów - powiedział zadowolony Mariusz Sołtys, wicestarosta stalowowolski.
Organizatorem akcji "Drzewko za makulaturę" był powiat stalowowolski, a jego partnerami - Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie oraz Nadleśnictwa w Gościeradowie, Nowej Dębie, Rozwadowie, a także firma Agmar.
Akcję wsparł finansowo Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.