Muzeum Historyczno-Archeologiczne w Ostrowcu Świętokrzyskim ma szansę dołączyć do światowych skarbów kultury. Droga nie jest łatwa.
O tym, że odkryte w 1922 r. przez prof. Jana Samsonowicza, geologa z Ostrowca Świętokrzyskiego, prehistoryczne kopalnie krzemienia są prawdziwym rarytasem można się dowiedzieć, odwiedzając muzeum w Krzemionkach. Dla potrzeb turystyki pogłębiono korytarze, które tworzyli dawni górnicy i tak powstały podziemne trasy, dzięki którym można oglądać kopalnie krzemienia sprzed tysięcy lat. – Jest to unikatowe miejsce, gdzie człowiek stosował prawie wszystkie znane wtedy metody eksploatacji krzemienia. Tutaj możemy obserwować w jednym miejscu rozwój prehistorycznego górnictwa, stąd pomysł, aby cały kompleks kopalń wpisać na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – podkreśla Włodzimierz Szczałuba.
Przygotowany przez muzeum wniosek został zaakceptowany przez komisję UNESCO, jako kompletny i spełniający wszelkie wymagania formalne. Kolejnym krokiem jest przygotowanie planu zarządzania. Ma on powstać jeszcze w tym roku przy współpracy z samorządami, powiatem oraz instytucjami opiekujące się zabytkami i środowiskiem. – Musimy ustalić, jak zadbać o to, aby w odpowiednich dokumentach strategicznych samorządów zostały zagwarantowane warunki, pozwalające w jak najlepszym stanie zachować te miejsca przy równoczesnym udostępnianiu ich do zwiedzania. Cały zespół górniczo-osadniczy to wielkie dziedzictwo historyczne i kulturalne. Mamy nadzieję, że dziedzictwo pradziejowych górników zostanie docenione – dodaje Włodzimierz Szczałuba.
Opracowywana dokumentacja ma być gotowa na przełomie sierpnia i września. Jej oceny dokona ekspert UNESCO, który przyjedzie do Krzemionek i dokładnie zapozna się z obiektem, a potem przedstawi rekomendacje dotyczące wpisu na listę.
Projekt nie obejmuje tylko kopalni krzemienia usytuowanych w miejscowości Sudoł, ale także osadę na wzgórzu Gawroniec oraz kopalnie Borownia oraz Korycizna.
Krzemionki to pierwszy obiekt archeologiczny w Polsce, który może zostać wpisany na listę światowego dziedzictwa.
Krzemień wydobywano na tym terenie przez ponad 2 tys. lat. Wyrobiska objęły obszar około 78, 5 hektara, na którym badacze oszacowali około 4 tysięcy pojedynczych kopalń. Ten teren widziany z lotu ptaka przybiera niezwykły kształt pastorału, bumerangu lub paraboli. Pole eksploatacyjne rozciągało się na długości około 4,5 km i szerokości od 20 do 200 metrów. Wydobywany tutaj krzemień pasiasty jest bardzo charakterystyczną skałą, dlatego łatwo rozpoznać go podczas badań archeologicznych. Obszar gdzie dotarły narzędzia wykonane z krzemienia tutaj pozyskanego rozciąga się od wyspy Wolin po zachodnie tereny obecnej Ukrainy.