Weekend modlitwy dla animatorów oazowych.
W sandomierskim ośrodku rekolekcyjnym „Quo Vadis” odbyła się Oaza Modlitwy dla animatorów.
– Był to wyjątkowy czas naszej regeneracji duchowej. Spędziliśmy go przede wszystkim na modlitwie: Eucharystii, Jutrzni i Namiocie Spotkania. Gościły u nas panie Barbara i Zuzanna z Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła działające w Centrum Ruchu w Krościenku nad Dunajcem. Z pasją i radością opowiadały o swojej posłudze. Przypomniały nam, jak ważna jest modlitwa Słowem Bożym. Mieliśmy również ciekawą konferencję ks. Krzysztofa Kwiatkowskiego, moderatora diecezjalnego Ruchu, na temat człowieka zmysłowego, cielesnego i duchowego. Pracowaliśmy także w grupach, odnosząc Kerygmat do naszego życia – wylicza Kinga Buczak.
Podczas Oazy Modlitwy był również czas na rozmowy, wzajemną integrację i radość ze spotkania. – Oaza Modlitwy była dla mnie czasem uświadomienia sobie swojej grzeszności, a jednocześnie wielkiej miłości Pana Boga do mnie. Najbardziej poruszyły mnie słowa, które wybrzmiały podczas Drogi Krzyżowej. Zrozumiałam, że dopóki nie oddam wszystkiego Panu Bogu, i nie zaufam Jego Mądrości, nie powinnam nazywać siebie prawdziwym chrześcijaninem. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki nawet w celi więziennej żył dzięki nadziei pochodzącej od Pana Boga – dodaje Kinga.
– Na Oazę Modlitwy dla animatorów zdecydowałam się przyjechać w ostatniej chwili i na pewno nie żałuję tej decyzji. To jest dobry czas na zresetowanie się, szczególnie w Wielkim Poście. Mogę tutaj poznawać nowych ludzi, spędzać z nimi dużo czasu, a co najważniejsze w pełni poświęcić się Bogu – zaznacza Faustyna Dziadura.