367 mln złotych kosztować będą prace modernizacyjne na linii kolejowej Stalowa Wola - Rozwadów - Lublin. W efekcie skróci to podróż, poprawi komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Tak przynajmniej zapewniali dziennikarzy członek zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe ds. inwestycji Arnold Bresch, dyrektor Zakładu Linii Kolejowej Lublin Andrzej Matysiewicz i dyrektor projektu Stalowa Wola - Rozwadów - Lublin Marcin Egert podczas konferencji prasowej na dworcu PKP w Stalowej Woli - Rozwadowie.
- Pomiędzy Stalowa Wolą a Lublinem przebudowano ponad 5 km torów, wymieniono 11 tys. podkładów oraz zamontowano 2 podjazdy. Na rozwadowskim dworcu natomiast gotowe są już 4 nowe tory i 7 rozjazdów, które zapewnią sprawniejszą obsługę pociągów. Na nowych peronach wkrótce montowane będą wiaty. Każdy będzie też wyposażony w nowe ławki, informację dla pasażerów i udogodnienia dla osób niepełnosprawnych - zapewnił Marcin Egert.
Prace na dworcu Stalowa Wola - Rozwadów zakończą się jesienią tego roku.
Bardzo istotną informacją dla pasażerów jest ta dotycząca całkowitej elektryfikacji linii Lublin - Stalowa Wola - Rozwadów. Już w marcu rozpoczną się pracę na odcinku Lublin - Zemborzyce - Kraśnik.
- Roboty te będą między innymi polegały na modernizacji 36 km torów i 7 peronów. We wrześniu modernizowany będzie kolejny odcinek na trasie Kraśnik - Zaklików. W efekcie przejazd z Lublina do Stalowej Woli - Rozwadowa skróci się o 20 minut, ponieważ pociągi pasażerskie będą jeździły z prędkością 120 km na godzinę. Powstaną też dwa nowe przystanki - w Zaklikowie i Charzewicach - dodał Arnold Bresch.
Inwestycja zakończy się w 2019 roku. Będzie kosztować 367 mln złotych, z czego prawie 312 mln to unijna dotacja w ramach programu Polska Wschodnia.