W świetlicy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie w Tarnobrzegu-Mokrzyszowie, jego podopieczni wystawili jasełka. Tradycyjną opowieść, opartą na przekazach ewangelicznych, w której znalazły się aluzje do współczesnych realiów, poprzedziła inscenizacja oparta na scenariuszu Arkadiusza Wiecha, muzykoterapeuty, kompozytora i autora tekstów pieśni i piosenek. - Chciałem przedstawić opowieść zaczerpniętą z życia, która niestety jakże często się dzieje. Przyznaję, że jest to historia smutna, ale skłaniająca odbiorców do refleksji, zastanowienia, czy przypadkiem nie mówi o nas - wyjaśniał autor scenariusza.

Aktorzy z ogromnym zaangażowaniem weszli w swoje role, przedstawiając historię matki odepchniętej przez syna, wstydzącego się jej z powodu braku wykształcenia, ułomności. Kobieta wyrzucona w wigilijny wieczór przez syna, umiera. Dopiero w wiele lat później, już jako mężczyzna w średnim wieku, zdaje sobie sprawę z poświęcenia i bezgranicznej miłości, jaką darzyła go matka. Tylko na przeprosiny było już za późno. - Jest to historia do zastanowienia, zatrzymania się i naprawienia tego, co zepsuliśmy, póki jeszcze jest czas - dodał Arkadiusz Wiecha.

Podopieczni domu, prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej, zaprezentowali licznie zgromadzonej publiczności wszystkie swoje talenty. Było fantastyczne aktorstwo, śpiew, gra na instrumentach, taniec, a także popisy akrobatyczne. W jasełkach wystąpili członkowie zespołu WC-Plus, na czele z Wojtkiem, grającym na klawiszach i perkusji oraz Czesiem, który kolejno wcielał się w postaci żony niewdzięcznego syna, a następnie pastuszka.

W trakcie spektaklu chłopcy przeprowadzili małą zbiórkę pieniędzy na nowe organy elektroniczne dla zespołu. Kto nie był na przedstawieniu, może wspomóc muzyków z WC-Plus przekazując 1 procent lub wpłacając datek na konto mokrzyszowskiego DPS, które znajduje się na jego profilu facebookowym https://www.facebook.com/dpstarnobrzeg.mokrzyszow.7

Jasełka obejrzeli mieszkańcy miasta, a także prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb, który przywiózł mała niespodziankę dla chłopców, oraz Elżbieta Miernik-Krukurka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.