W organizację orszaku zaangażowała się niemal cała parafia. W każdej jej części mieszkańcy kilku wiosek organizowali poszczególne kolumny na czele których miał stanąć król.

- Nasz orszak ma charakter misyjny. Każda z grup wędruje ubrana w stroje jednego koloru, które oznaczają konkretne kontynenty. W ten sposób chcemy pokazać, że ze wszystkich stron świata, jak i naszej parafii ludzie pragną wędrować do Jezusa, by oddać mu pokłon. Grupa niebieska przybyła z miejscowości Węgrce Panieńskie, Głazów, Dębiany i Obrazów, grupa czerwona przybyła z Malic, Żurawicy i Łojowic, a trzecia grupa zielona z Rożków, Lenarczyk i Wierzbin - wyjaśnił ks. Łukasz Turzyński, organizator orszaku.

Każda grupa wędrował dobrych kilka kilometrów do parafialnej świątyni. W orszakach wzięły udział całe rodziny. Podczas wędrowania śpiewano kolędy i grano na przeróżnych instrumentach.

Trzy orszaki połączyły się przy parafialnej świątyni. Trzej królowie uroczyście wkroczyli do kościoła, gdzie przy żłóbku oddali pokłon Dzieciątku Jezus i pozdrowili Świętą Rodzinę, w którą się wcieliła jedna z parafialnych rodzin z niedawno urodzonym dzieckiem.

Następnie rozpoczęła się wspólna Msza św., która podsumowała pierwszy Orszak Trzech Króli w Obrazowie.

KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.

Szczegóły w niedzielę o 17.00.