Koncert Macieja Miecznikowskiego stał się wspólnym kolędowaniem.
Kościół pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu przez ponad godzinę rozbrzmiewał chóralnym śpiewem kolęd pod kierunkiem muzyka. Maciej Miecznikowski po solowym wykonaniu „Nie było miejsca dla Ciebie” zaprosił publiczność, która wypełniła świątynię, do wspólnego kolędowania. Zabrzmiały najbardziej popularne, polskie kolędy, w tym m.in. „W żłobie leży”, „Gdy śliczna panna”, „Mędrcy świata”, „Wśród nocnej ciszy”, którą, jak wyjaśnił piosenkarz, na Kaszubach (skąd pochodzi) obowiązkowo rozpoczyna się każda Pasterka. Zachęcił także do wykonania „A wczora z wieczora”, najdłuższej i jednej z najstarszych polskich kolęd, wydanej po raz pierwszy w 1630 r.
Obok kolęd artysta zaśpiewał jedną ze swoich najnowszych kompozycji, a także „Psalm kochania” pochodzący z oratorium „Psałterz wrześniowy” autorstwa Zbigniewa Książka (libretto) i Piotra Rubika (muzyka).
Maciej Miecznikowski, jak przyznawali słuchacze po zakończeniu koncertu, jest nie tylko wspaniałym piosenkarzem, dysponującym pięknym głosem operowym, ale również fantastycznym gawędziarzem, czego dał dowód, zabawiając publiczność opowieściami i anegdotami ze swych rodzinnych Kaszub.
Koncertowi towarzyszyła zbiórka pieniędzy na dokończenie budowy hospicjum na osiedlu Miechocin, którą przeprowadzili członkowie Akcji Katolickiej.
- Święta Bożego Narodzenia i cały okres bożonarodzeniowy skłaniają nas do szerszego otwierania serc dla tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy. Pan Jezus przyszedł na świat w betlejemskiej stajni, gdyż zabrakło dla Niego miejsca w gospodzie. Niech nigdy nie braknie miejsca w naszych sercach i domach dla Chrystusa, jak również dla tego Pana Jezusa, który przychodzi do nas w osobach ubogich i chorych - zaznaczył ks. Jan Zając, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego, zachęcając zgromadzonych do wsparcia dowolnymi datkami dzieła rozpoczętego przez śp. ks. Michała Józefczyka, a obecnie kontynuowanego przez ks. Jana Biedronia.