Wybrańcy umierają młodo

– Przyjechał do domu na święta z Warszawy, gdzie występował w klubie Polonia. Nikt nie przypuszczał, że wizyta skończy się tragicznie – mówi Marek Freyer.

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 51-52/2017

dodane 21.12.2017 00:00
0

Święta Bożego Narodzenia 1927 r. w Dzikowie i Tarnobrzegu okryły się żałobnym kirem. W nocy z 20 na 21 grudnia w pożarze zamku Tarnowskich zginęło dziewięć osób. Byli to mieszkańcy obu miejscowości. Ponieśli śmierć podczas ratowania bezcennych pamiątek narodowych i dzieł sztuki zgromadzonych w zamku. Przygniótł ich żelbetowy strop, który zawalił się nad wielką salą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY