Ponad 100 hodowców z okręgu Tarnobrzeg zaprezentowało 307 gołębi pocztowych na wystawie w Rudniku nad Sanem.
Wystawa odbyła się w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. W 7 oddziałach okręgu hodowlą tych ptakach zajmuje się prawie 800 osób, najwięcej w Stalowej Woli i Tarnobrzegu.
Hodowcy nie przyjechali do Rudnika tylko pokazać gołębi, ale też wziąć udział w konkursie. 41 ptaków, które w kończącym się roku uzyskały najlepsze wyniki w lotach, zostało zakwalifikowanych na krajową wystawę do Sosnowca w styczniu 2018 roku, a hodowcy 15 z nich otrzymali specjalne puchary. Najdalsze tegoroczne loty były z Niemiec i z Belgii (Brukseli) do Polski, a najlepiej ocenionym gołębiem był podopieczny Jana Szasta z oddziału Stalowa Wola, który otrzymał 93 punkty na 100 możliwych.
41 gołębi wytypowano na krajową wystawę do Sosnowca Andrzej Capiga /Foto Gość Jednym z hodowców, który prezentował swoje gołębie na wystawie, był Stanisław Pasieczka. - Mam około 70 ptaków. Hoduję je od 30 lat. Robię to, bo kocham gołębie. Na niebie poznam, które moje latają. W tym roku mój gołąb leciał z Niemiec, prawie 800 km. I doleciał. Nie zawsze tak jest, bo czekają na niego różne niebezpieczeństwa, jak drapieżne ptaki, linie wysokiego napięcia czy nieuważni kierowcy - opowiada pan Stanisław.
Stanisław Pasieczka gołębie hoduje od 30 lat Andrzej Capiga /Foto Gość Gołąb pocztowy, by odnosił sukcesy, musi być przede wszystkim zdrowym ptakiem i mieć wolę powrotu do domu. Za takiego trzeba zapłacić nawet 2 tys. zł.