Wprowadzenie relikwii św. siostry Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćko do kościoła parafialnego w Kocudzy.
W roku obchodów przez parafię 30. lecia powstania, ukończono pierwszy etap rozbudowy kościoła. Zwieńczenie prac materialnych, zostało połączone z ważnym wydarzeniem duchowym. – Dzisiejszy dzień ma dla nas bardzo duże znaczenie. Wprowadzane relikwie św. s. Faustyny i bł. ks. Sopoćki pozwolą nam jeszcze bardziej rozwinąć kult Bożego Miłosierdzia. Podczas rozbudowy kościoła jedną z kaplic bocznych poświęciliśmy właśnie tajemnicy Bożego Miłosierdzia, to właśnie tam zostaną umieszczone relikwie, przy których będą mieli okazję modlić się wierni – podkreślał ks. Jan Kardaś.
Relikwie św. siostry Faustyny parafia otrzymała z sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, zaś relikwie bł. ks. Michała Sopoćko z Białegostoku.
Uroczyste wprowadzenie relikwii odbyło się podczas Mszy św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, będący postulatorem procesu kanonizacyjnego bł. ks. Sopoćki. Eucharystię koncelebrowali kapłani z dekanatu oraz zaproszeni goście.
Relikwie wnieśli do świątyni ks. Jacek Staszak, dziekan oraz ks. Jan Kardaś, proboszcz parafii.
Bp Nitkiewicz nawiązał w homilii do patrona dnia św. Andrzeja apostoła, który poznawszy Chrystusa przyprowadził do Niego swojego brata Szymona Piotra. Zauważył, że własnym doświadczeniem wiary dzielili się również między sobą św. Faustyna Kowalska i bł. Michał Sopoćko.
- Na tej drodze stanowili dla siebie bezcenną pomoc. Bł. Michał był dla św. Faustyny uosobieniem Chrystusa w kierownictwie duchowym, a zarazem bratnią duszą. Ona z kolei otworzyła jego serce i umysł na prawdę o Bożym Miłosierdziu, którego stał się gorącym głosicielem zgodnie z wolą Bożą. Relikwie wprowadzone dzisiaj uroczyście do waszej świątyni nie są ani amuletem, ani pamiątką po wielkich ludziach Kościoła. One przypominają o niezwykłych rzeczach, jakich dokonał Chrystus w życiu św. Faustyny i bł. Michała. Mówią, że odkrycie i przyjęcie prawdy o Bożym Miłosierdziu zmienia całkowicie spojrzenie, perspektywę i podejście do wszystkiego. Święci i błogosławieni są jednocześnie naszymi orędownikami w Niebie, ale nie mniej ważne jest szukanie inspiracji w ich świadectwie. Niech ono promieniuje na całą parafię, na rodziny, na każdego bez wyjątku, abyście zachwycili się Chrystusem i jeszcze mocniej związali z Nim wasze życie – wskazywał bp Nitkiewicz.
Wspólną modlitwę uświetniła swoim śpiewem schola oraz chór parafialny, który zaprezentował specjalnie skomponowaną na tą uroczystość pieśń ku czci św. Faustyny i bł. Michała.
Na zakończenie wspólnej modlitwy parafianie mogli osobiście adorować i ucałować relikwie św. Faustyny i bł. ks. Sopoćko. Każda z rodzin otrzymała także specjalną modlitwę zawierzenia Bożemu Miłosierdziu.
- Od lat modlę się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Myślę, że obecność relikwii jeszcze bardziej pomoże nam wszystkim zrozumieć jak wielkim darem jest Boża miłość miłosierna, której tak wiele razy doświadczamy. Aby ona przynosiła w nas owoce musimy i my stawać się miłosiernymi w codziennych naszych sytuacjach życiowych – podkreślała pani Danuta.
- Rok temu przed maturą bardzo modliłam się do św. siostry Faustyny. Myślę, że jej wstawiennictwu zawdzięczam wiele. Jestem pewna, że poprzez obecność jej relikwii stanie się jeszcze mi bliższa – dodał Karolina.