Uciekając od wielkiej historii postanowili zbadać ją od strony małych, powiatowych społeczności.
Prof. Janusz Cisek oraz Bogusław Szwedo przybliżyli tło wydarzeń z lat 1914-1918 oraz sylwetki mieszkańców powiatu tarnobrzeskiego, walczących w szeregach Legionów Polskich w okresie I wojny światowej.
Spotkanie, które odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. dr. Michała Marczaka w Tarnobrzegu, wpisane było w projekt „Do niepodległości. Tradycje niepodległościowe w środowiskach Polski powiatowej” realizowanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Zalesia Górnego w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”.
W projekt wpisane są spotkania z mieszkańcami miast z byłego zaboru rosyjskiego i przede wszystkim niegdysiejszej Galicji.
- W miastach leżących w dawnej Kongresówce nie można było prowadzić oficjalnego naboru do legionów, dlatego ich mieszkańcy zmuszeni byli do nielegalnego przedostawania się na teren Galicji. Spora część przebywała już na jej obszarze, studiując w Krakowie lub Lwowie, będącymi silnymi ośrodkami akademickimi. Jeśli zaś chodzi o miejscowości galicyjskie, takie jak np. Kolbuszowa i Tarnobrzeg, interesowało nas przede wszystkim ku któremu ośrodkowi - krakowskiemu czy lwowskiemu - ciążyła młodzież. Zatem czy wybierała „Strzelca” czy „Sokoła” - wyjaśniał założenia projektu prof. Janusz Cisek. - Pragniemy dowiedzieć się m.in. kim byli legioniści, z jakiej grupy społecznej się wywodzili, jaki mieli wiek, wykształcenie, zawód. Projekt przewiduje również uzupełnienie naszych wiadomości zgromadzonych w słowniku biograficznym, opartym przede wszystkim na archiwaliach, z informacjami pochodzącymi od osób spokrewnionych lub znających biografie żołnierzy LP. Stąd m.in. dzisiejsze spotkanie z państwem.
Jak się okazało, oczekiwania realizatorów projektu nie były bezzasadne. Wśród uczestników spotkania byli bowiem krewni, potomkowie legionistów, którzy dodali lub skorygowali niektóre informacje zgromadzone w słowniku, zaprezentowanym w formie elektronicznej.
Bogusław Szwedo, m.in. autor "Słownika Legionistów Tarnobrzeskich" (jak na razie ukazał się tom I), w swojej części wieczoru, przypomniał natomiast kilkanaście sylwetek legionistów pochodzących z powiatu tarnobrzeskiego, ale w jego granicach z 1914 r. Zwrócił uwagę, iż wśród nich zdecydowanie przeważała młodzież mająca poniżej 18 lat, starsi zostali bowiem wcieleni do armii austriackiej.
- Najmłodszy tarnobrzeski legionista Józef Hradil miał zaledwie 13 lat. W niektórych miejscowościach do legionów udawały się całe grupy, żegnane przez rodziny i lokalną społeczność, tak jak w niedalekim Radomyślu nad Sanem, z którego do formacji tworzonej przez Piłsudskiego zgłosiło się aż 56 mężczyzn. Z Tarnobrzega w legionach walczyło 42 żołnierzy, zaś z Dzikowa - 17, w tym bardzo wielu uczniów tutejszego gimnazjum, które wręcz opustoszało - mówił Bogusław Szwedo.
Przywołał nazwiska najbardziej znanych tarnobrzeskich obywateli, w tym braci, lekarzy - Eugeniusza i Tadeusza Pawlasów, trzech synów sędziego Zygmunta Mrowca, Michała i Władysława Buszów, Jana Nereczka, Stanisława Szewca, o. Seweryna Jędrysika, dominikanina, o. Damiana Stanisława Węgla, kapucyna czy wreszcie legionowego poetę Józefa Mączkę z Zaleszan.
Współorganizatorem dzisiejszego spotkania, obok tarnobrzeskiej biblioteki, było Stowarzyszenie Przyjaciół Zalesia Górnego, które reprezentowała jego prezes Ewa Kozłowska.