Jakieś fatum prześladuje Stalową Wolę.
Na ul. Romana Dmowskiego w Stalowej Woli, niedaleko cieszącego się złą sławą bloku zwanego Pershingiem, około 30-letni mężczyzna ugodzony został nożem w plecy. Nóż utkwił mu blisko kręgosłupa.
Rannego, z nożem w plecach, pogotowie zabrało do szpitala w Stalowej Woli. Tam, po prześwietleniu i badaniu lekarze zdecydowali o przewiezieniu poszkodowanego do szpitala w Mielcu, gdzie nóż zostanie usunięty.
Sprawca ataku zbiegł, ale wkrótce został ujęty. Pomogły podobno nagrania z monitoringu.
Przypomnijmy, iż niedawno w galerii VIVO w Stalowej Woli nożownik zaatakował klientów tego sklepu śmiertelnie raniąc jedną osobę, a osiem ciężko.
Prorocze niestety okazały się słowa starosty stalowowolskiego Janusza Zarzecznego, który tuż po tragedii w VIVO, podczas konferencji prasowej, przestrzegał przed kolejnymi takimi zdarzeniami.