W ostatnich dniach na cmentarzu katedralnym i przy kościele św. Pawła prowadzono kwesty na ratowanie starych pomników cmentarnych. Dla wielu był to nie tylko czas zbierania funduszy ale także okazja do poznania historii cmentarzy oraz ludzi, którzy na nich spoczywają.
Tegoroczna kwesta na sandomierskich cmentarzach odbywał się już po raz dwudziesty piąty. Jak co roku zorganizowali ja członkowie Sandomierskiego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego, których wsparli nauczyciele i uczniowie sandomierskich szkół ponadgimnazjalnych, radni oraz wielu wolontariuszy. W sumie przez kilka dni kwestowało 260 wolontariuszy. W tym roku zebrano około 13.400 zł.
Odnowione zabytkowe nagrobki ks. Tomasz Lis /Foto Gość Każdego roku dzięki zebranym funduszom podejmowane są działania, które ratują najstarsze nagrobki oraz pomagają zachować urok duchowy, historyczny i kulturalny tej nekropolii. W ostatnim roku odrestaurowano cztery nagrobki: Jana Piętki, Franciszki Dziarskiej, Dominika Nawrockiego i Aurelii Zielińskiej. Pomniki te pochodzą z XIX wieku i zostały wytypowane do konserwacji ze względu na bardzo zły stan techniczny.
Po raz szósty prowadzono kwestę na goźlickim cmentarzu. Zorganizowało ją Stowarzyszenie „Nasze dziedzictwo Ossolin”. W tym roku dzięki zaangażowaniu wielu wolontariuszy zebrano 4 536 zł. – W tym roku fundusze będą wykorzystane na remont nagrobka Teofila Pawlickiego, dawnego właściciela majątku Kroblice – poinformował Rafał Staszewski ze Stowarzyszenia „Nasze dziedzictwo Ossolin”.