Trenują dwa razy dziennie, na śniadanie i po obiedzie. Marzą o grze w kadrze Polski i medalach na największych imprezach sportowych.
Gdy rozlega się szkolny dzwonek, jedni idą na zajęcia, inni na halę, jeszcze inni na basen. Dzień rozpoczynają od solidnego treningu. Najpierw rozgrzewka. Rozciągają mięśnie i ścięgna, by zminimalizować ryzyko skręceń i innych urazów. Dużo przy tym śmiechu i młodzieńczej radości. Potem mozolne ćwiczenie taktyki, gry w zespole i szlifowanie indywidualnych umiejętności. W tym czasie pływacy i waterpoliści na basenie doskonalą swoje umiejętności pływackie. I nie jest wcale tak, że tutaj liczy się tylko sport. Po treningu przychodzi czas na normalne szkolne zajęcia, a po nich – znów trening.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.