Leszek Augustyn, obrońca z urzędu: Zatrzymany przyznał się do winy. Czuł się zastraszany.
Konrad K., nożownik ze Stalowej Woli, złożył też przed prokuratorem krótkie wyjaśnienia.
Podejrzany przyznał, że od 3 lat leczył się psychiatrycznie, brał nawet jakieś tabletki. Można powiedzieć, że atak planował.
- Powiedział że kupił noże, bo nie wiedział, czy sam będzie zaatakowany i będzie się musiał bronić, czy też sam będzie musiał kogoś zaatakować. Czuł się zastraszony i zaszczuty, ale żadnych nazwisk nie wymienił - powiedział mecenas Leszek Augustyn.
Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną Andrzej Capiga /Foto Gość Konrad K. ma żonę i dziecko, ale jest w trakcie rozwodu.
Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa 7 osób. - Raczej był świadomy tego, co robi. Przed prokuratorem odpowiadał spokojnie i w wyważony sposób - dodał mecenas Augustyn.
W zależności od opinii biegłych psychiatrów, podejrzanemu grozi izolacja lub dożywocie.