Tutaj stał mój dom… To wystawa o nadsańskiej wsi Pławo zachowanej w pamięci jej dawnych mieszkańców.
- W latach 30. XX w., w okresie budowy COP wieś Pławo stała się przedmiotem obserwacji i wnikliwej analizy przedwojennych reporterów, na czele z ojcem polskiego reportażu Melchiorem Wańkowiczem. Wystawa przedstawia nieistniejącą już dzisiaj nadsańską wieś Pławo w oparciu o wspomnienia jej mieszkańców, ocalony materiał fotograficzny, dokumenty i pamiątki rodzinne - wyjaśnia Magdalena Wielgocka z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Pławo, którego już nie ma, to, jak można się dowiedzieć oglądając wystawę, jedna z najstarszych osad położonych nad dolnym Sanem. Pierwsze pisemne wzmianki o wsi pochodzą z II połowy XV w.
Dzisiaj jest jedynie częścią Stalowej Woli, do której zostało włączone w 1953 r. Zostało kilka starych domów, kapliczek, nieliczne ślady sieci dawnych uliczek, gdzieniegdzie stare drzewa. I zostali też pławianie...
- Bohaterami wystawy są zarówno ci pławianie, którzy znaleźli się na starych fotografiach, a ich nazwiska i imiona pojawiły się na zachowanych dokumentach, jak i ci żyjący, którzy opowiadają o dawnym, nieistniejącym już świecie, dzieląc się własnym doświadczeniem tradycji, religijności, atmosfery lat dziecinnych i młodości. Muzealia, animacje i film dokumentalny dopełniają ulotną przestrzeń pamięci dawnego Pława, które było ich domem, małą ojczyzną, gniazdem rodzinnym - dodaje kurator i koordynator wystawy Elżbieta Skromak.
Wystawa będzie czynna od 8 września do 31 października 2017 r