Spotkanie katechetyczne na rozpoczęcie roku szkolnego.
Przed rozpoczęciem nowego roku katechetyczno 2017/2018 w Sandomierzu odbyła się kongregacja dla katechetów świeckich, osób zakonnych i księży nauczających religii. Spotkanie rozpoczęła wspólna Eucharystia w bazylice katedralnej, której przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, sufragan pelpliński, z udziałem bp. Krzysztofa Nitkiewicza oraz kapłanów diecezjalnych i zakonnych.
Msza św. w bazylice katedralnej ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Podczas homilii ks. Adam Kopeć powiedział, że katecheci powinni pełnić swoją posługę z miłością, ofiarując radośnie Bogu swój trud i poświęcenie.
Na zakończenie wspólnej modlitwy bp Nitkiewicz powiedział, że misja kanoniczna, jaką otrzymuje każdy katecheta, oznacza posłanie w imieniu Chrystusa i Kościoła.
Bp K. Nitkiewicz ks. Tomasz Lis /Foto Gość - To prawda, że jesteście również pracownikami szkoły, podlegacie ustawom oświatowym. Przede wszystkim jednak reprezentujecie Kościół. Mówicie w jego imieniu i powinniście potwierdzać własnym życiem, że wierzycie w to, co mówicie. Dlatego, aby stanąć na wysokości zadania, nie zdradzić Tego, kto posyła, potrzebna jest stała formacja. Ale uwaga! Nie chodzi mi tutaj o doskonalenie w zawodzie nauczyciela, „doskonalenie zawodowe”, gdyż tego zazwyczaj pilnujecie. Znacznie ważniejsze dla katechety jest „doskonalenie duchowe”, wzrastanie w wierze, w przywiązaniu do Chrystusa. Nasza wiarygodność i przez to skuteczność zależy od tego, czy jesteśmy naprawdę wierzący. Nawet jeśli do świętości dużo nam jeszcze brakuje. Hospitacje, jakie przeprowadziłem w minionym roku duszpasterskim, utwierdziły mnie w przekonaniu, że potrzeba formacji stałej katechetów. Wszystkich katechetów, nie wyłączając księży i sióstr zakonnych. Dlatego Wydział Katechetyczny Kurii powinien opracować jak najszybciej stosowny program, który poddamy następnie konsultacjom. Formacji nigdy za dużo! - podkreślał biskup.
Ordynariusz sandomierski wspomniał jednocześnie, że dyrekcje szkół oraz organy prowadzące domagają się niekiedy usunięcia katechety. Czasami jest to uzasadnione, ale zdarzają się nadużycia naruszające prawa katechety i autonomię Kościoła. W związku z tym biskup poprosił o większe zaangażowanie wizytatorów nauki religii i proboszczów, których zadaniem jest systematyczne czuwanie nad katechezą szkolną. Na koniec swojego wystąpienia zaapelował do katechetów, żeby troszczyli się o powołania.
- Jeśli dzięki waszej postawie i prowadzonym przez was zajęciom uczniowie pokochają Chrystusa i Kościół, odpowiedzą na głos Boga. Zachęcajcie chłopców, aby dołączyli do grona ministrantów. Rozwijajcie KSM i ruch oazowy. Byłoby również wspaniale, żeby właśnie z rodzin katechetów świeckich wyszli kapłani i siostry zakonne - powiedział bp Nitkiewicz.
Druga część katechetycznego spotkania odbyła się w auli Katolickiego Domu Kultury.
Bp Wiesław Śmigiel ks. Tomasz Lis /Foto Gość Podczas swojego wystąpienia bp Śmigiel mówił o współczesnych zagrożeniach wiary. Dzieląc się spostrzeżeniami na temat sytuacji Kościoła w Polsce, podkreślił, że duszpasterstwo posoborowe tylko pozornie jest łatwiejsze. Ono wymaga otwartości i wejścia w dialog, dając odpowiedź na pytania stawiane przez współczesnego człowieka. Biskup mówił także o zagrożeniach, jakie mają wpływ na wiarę i religijność współczesnego społeczeństwa. Pośród nich wymienił: kryzys małżeństwa i rodziny, liberalizm, mentalność tymczasowości, ucieczka od odpowiedzialności, kryzys tożsamości w różnych dziedzinach życia oraz przebywanie w świecie wirtualnym.
Spotkanie z przedstawicielami ZUS ks. Tomasz Lis /Foto Gość Następnie z katechetami spotkali się pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy odpowiadali na pytania i problemy zebranych związane ze świadczeniami emerytalnymi. W części informacyjnej poruszano też sprawy zagadnień dydaktycznych oraz rozpoczynającego się roku katechetycznego i inicjatyw duszpasterskich.