– Nasze obchody maryjnego święta wpisane są w tradycję od czasów przybycia do Rytwian zakonników kamedułów – podkreślał ks. Wiesław Kowalewski, przypominając o obchodzonym jubileuszu 400 lat klasztoru
Tłumy wiernych, mieszkańcy oraz pielgrzymi z różnych regionów Polski i z zagranicy przybyli do Złotego Lasu w Rytwianach, aby dziękować Bogu i Maryi za tegoroczne plony oraz cztery wieki istnienia pustelni. Odpustową sumę, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, poprzedziła modlitwa różańcowa prowadzona przez miejscowe Koła Żywego Różańca. Podczas homilii, przywołując Księgę Apokalipsy św. Jana, biskup K. Nitkiewicz zauważył, że realizacja ludzkiego powołania do chwały w Niebie nie należy do rzeczy prostych z powodu złych mocy, które są przeciwne planom Boga. – Doświadczali tego żyjący w Rytwianach kameduli. To miejsce, idealne pod każdym względem dla pragnących „żyć sam na sam z Bogiem i dla Boga samego”, widziało niezliczone duchowe batalie. Było świadkiem zmagań z własnymi słabościami i z szatanem, który je wykorzystuje, aby zawładnąć człowiekiem i zagrodzić mu drogę do Nieba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.