Po wybudowaniu galerii handlowej ul. Poniatowskiego w Stalowej Woli stała się najruchliwszym miejscem miasta.
Powstała w latach siedemdziesiątych komunikacyjna arteria nie jest, zdaniem starosty stalowowolskiego Janusza Zarzecznego, przygotowana na przyjęcie tak dużego ruchu, a stała się niemalże obwodnicą. Spora tu liczba kolizji i wypadków, w tym również śmiertelnych. Stąd decyzja władz samorządowych powiatu o przeprowadzeniu generalnej przebudowy ul. Poniatowskiego. – To jedna z największych inwestycji drogowych, jakie były do tej pory realizowane na drogach naszego powiatu. Nie dość, że zakres robót jest ogromny, to dodatkowo część z nich jest dość skomplikowana. Jesteśmy jednak zadowoleni z tempa pracy – zapewnia starosta. Ulica jest przebudowywana na długości ponad 1,5 km: od ronda Rotmistrza Witolda Pileckiego do skrzyżowania z drogą dojazdową do kościoła pw. Opatrzności Bożej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.