Największą uwagę skupiały myśliwskie psy oraz łowne ptaki.
I Niżański Piknik Łowiecki odbył się w Parku Miejskim w Nisku.
- Naszym zasadniczym celem było ocieplenie wizerunku myśliwych i łowiectwa w ogóle w społeczeństwie. Łowiectwo bowiem to nie tylko strzelanie i pozyskiwanie zwierzyny, ale też barwne obyczaje, pasja i kontakt z przyrodą - powiedział Radosław Maziarz, jeden z organizatorów pikniku.
Piknik rozpoczął się koncertem zespołu sygnalistów „Raróg”. Potem były pokazy sokolnicze i różnych myśliwskich psów.
Zaprezentowały się też cztery łowieckie koła: Bażant, Knieja, Głuszec i Sygnał. Licznie zabrana publiczność wysłuchała także krótkiej historii myślistwa na niżańskiej ziemi.
- Odkryte w Kopkach przedhistoryczne cmentarzyska z porożami i kośćmi dzikiej zwierzyny jasno dowodzą, iż żyjąca tutaj ludność zajmowała się łowiectwem - dodał Witold Tutak.
Piknikowi towarzyszyła między innymi wystawa edukacyjno - przyrodnicza o łowiectwie. Można było również posmakować potraw z dziczyzny.