"Towarzysze, jechałem czerwonym tramwajem socjalizmu aż do przystanku »Niepodległość«, ale tam wysiadłem. Wy możecie jechać do stacji końcowej, jeśli potraficie, lecz teraz przejdziemy na »Pan«" - takie słowa Józef Piłsudski skierował w 1918 r. do swych kolegów z Polskiej Partii Socjalistycznej.
I one stały się mottem wystawy prezentowanej przez Muzeum Historyczno-Archeologiczne w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Ekspozycja, przybliżając postać Józefa Piłsudskiego, budowniczego odrodzonej Polski, stanowi preludium do przypadającej w przyszłym roku 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez nasze państwo.
Autor wystawy - Piotr Wdowiak, dziennikarz, były konsuli I sekretarz ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie, postanowił ukazać Marszałka w nieco odmienny sposób, albowiem poprzez pryzmat jego familijnych koneksji oraz wpływu patriotycznych postaw członków jego rodziny, mających ogromne znaczenie dla kształtowania postawy i poglądów przyszłego Naczelnika Państwa. A patriotyzm w familii Piłsudskich oraz spokrewnionych z nimi rodów - Billewiczów, Butlerów (z tej irlandzkiej rodziny wywodziła się babka J. Piłsudskiego) był niezaprzeczalny, 80 proc. ich członków dotknęły carskie represje, m.in. za udział w powstaniach narodowych.
Józef Piłsudski pokazany jest także jako człowiek bardzo rodzinny, co dokumentują np. zdjęcia z siostrą Zofią Kadenacową czy z bratem Adamem w Pikieliszkach.
Marszałek Józef Piłsudski był kluczową postacią okresu odradzania, obrony i kształtowania niepodległej Polski. Rosja carska rodzinę przyszłego Marszałka Polski pozbawiła szlachectwa, stanowisk oraz nazwiska - z Piłsudzkich zmieniono pisownię na Piłsudskich. Józef Piłsudski był wizjonerem, wybiegającym swymi myślami daleko do przodu, jak w przypadku idei Międzymorza, czyli koalicji państw (narodów) leżących pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym. Jednak idea ta została odrzucona przez Litwinów, Białorusinów i Ukraińców.
Józef Piłsudski był jednym z głównych twórców odrodzonej Polski, później w II Rzeczypospolitej piastował szereg najważniejszych funkcji państwowych, np. Naczelnika Państwa, Marszałka Polski i premiera rządu. Niegdysiejszy Komendant, Brygadier (z okresu walk legionowych) był niezmiernie oddany rodzinnej ziemi wileńskiej, gdzie zgodnie z testamentem Marszałka spoczęło jego serce u stóp ukochanej matki. To właśnie Mauzoleum Matki i Serca Syna na wileńskiej Rossie jest jednym z najważniejszych miejsc polskiego dziedzictwa dla Polaków z Litwy i Macierzy. Bywa ono regularnie bezczeszczone przez wandali i politycznych awanturników, co sprawia, że postać Marszałka, przede wszystkim przez zajęcie Wilna przez generała Lucjana Żeligowskiego w roku 1920, pozostaje kwestią sporną w stosunkach polsko-litewskich. Wystawa „Czerwonym tramwajem do Przystanku Niepodległość” będzie eksponowana w Muzeum Archeologicznym i Rezerwacie Krzemionki (Sudół 135 a) do 30 września br.