Słońce patrzyło mu z oczu

– Połowę swojej brukwianej zupy oddał temu, którego życie uważał za cenniejsze od swego. Potrafił w najciemniejszej sytuacji dojrzeć promień miłosierdzia Bożego – wspominali o nim więźniowie Dachau.

Rodzinny dom tak ukształtował jego charakter, że największym pragnieniem było zostanie kapłanem. Gehenna wojny, więzienie i udręka obozów koncentracyjnych nie zdołały zniszczyć w nim celu, jaki sobie postawił. Przeciwnie, wykuły w nim do heroiczności pobożność i gotowość służenia innym. Zbliżająca się 75. rocznica jego męczeńskiej śmierci w Dachau skłoniła mieszkańców Krzczonowic i proboszcza Ćmielowa do przypomnienia postaci błogosławionego kleryka, którego rodzinne korzenie wrośnięte są w tę ziemię.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..