Żywiołowym krakowiakiem w wykonaniu Dębian rozpoczął się Festiwal Zespołów Polonijnych.
Na scenie przed budynkiem Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie zaprezentowały się zespoły polonijne i regionalne.
- Bardzo cieszę się, że udało się nam zaprosić na występy w Nowej Dębie zespoły biorące udział w XVII Światowym Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych Rzeszów 2017, który - co należy podkreślić - odbywa się co 3 lata. Ten jego nowodębski odprysk odbywa się pod hasłem: „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina”. Polska bowiem, nawet jeśli mieszka się w innych krajach, na innych kontynentach, jest dla nas wszystkich ojczyzną - podkreślił Krystian Rzemień, dyrektor nowodębskiego SOK.
By Polonusi poczuli się jak w domu, tradycyjnym chlebem powitał ich burmistrz miasta Wiesław Ordon. - Witamy was serdecznie na nowodębskiej ziemi, na tym skrawku naszej wspólnej ojczyzny - skierował się do członków Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca „Wilia” z Wilna oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Polonia” z Chicago. - Cieszymy się, że zechcieliście przyjąć zaproszenie i zaprezentować mieszkańcom Nowej Dęby swoje dokonania artystyczne, okupione wielkim wkładem sił i czasu. Dziękujemy za wasz entuzjazm i radość, którymi dzisiaj się dzielicie z nami - podziękował zespołom W. Ordon.
Jako pierwsi na scenie w dostojnym polonezie do muzyki Fryderyka Chopina zaprezentowali się artyści z Wilna. Po narodowym tańcu w zupełnie odmienny klimat, rodem ze swojego miasta z szalonych lat 20. ubiegłego wieku, wprowadzili tancerze z zespołu chicagowskiego. Wykonali bowiem dynamicznego charlestona, króla przedwojennych zabaw tanecznych.
W kolejnych odsłonach oba zespoły prezentowały już tylko polskie tańce regionalne z Górnego Śląska, Warmii, Lubelszczyzny oraz tańczone w XIX-wiecznych szlacheckich dworach, jak chociażby mazur.
Obok gości zagranicznych na scenie wystąpili miejscowi artyści - Zespół Pieśni i Tańca „Dębianie”, Zespół Śpiewaczy „Bielowianie” oraz Zespół Ludowy „Cyganianki” - którzy nie tylko tańczyli, ale także wykonali tradycyjne piosenki i śpiewki lasowiackie.
Wieczorem taneczna zabawa przeniosła się nad zalew, gdzie przy ognisku wspólnie śpiewano popularne pieśni i piosenki patriotyczne.
Wilia tańcząca poloneza Marta Woynarowska /Foto Gość Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia”, działający od 1955 r., jest najstarszym polonijnym zespołem na Wileńszczyźnie. Powstał w środowisku studentów Uniwersytetu Wileńskiego. Inspirację dla jego nazwy stanowił fragment pieśni z Mickiewiczowskiego „Konrada Wallenroda” - „Wilija naszych strumieni rodzica...”. Zespół ma na swoim koncie ponad 1,5 tys. występów zarówno na Litwie, jak i poza jej granicami. Chętnie uczestniczy w różnego rodzaju festiwalach, na których wielokrotnie zdobywał laury. Za swoją działalność, kultywowanie i propagowanie tradycji polskich był wielokrotnie odznaczany przez Rzeczpospolitą Polską, m.in. odznaką „Zasłużony dla kultury polskiej”, Medalem im. Oskara Kolberga, odznaką marszałka Senatu RP „Złoty laur”.
Zespół Pieśni Tańca „Polonia” z Chicago działa od 30 lat pod patronatem Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego w Ameryce. W swoim repertuarze ma tańce ludowe, narodowe oraz salonowe. W ramach zespołu działają 4 grupy taneczne: dorosła, młodzieżowa, dziecięca oraz przedszkolna. Za krzewienie polskiej kultury za granicą zespół był wielokrotnie odznaczany, m.in. złotym medalem „Wspólnoty Polskiej”, a jego założycielka i dyrektor artystyczny Cecylia Rożnowska - medalem Komisji Edukacji Narodowej oraz „Gloria Artis”. Zespól brał udział w festiwalach na terenie m.in.: Brazylii, Bułgarii, Chin, Ekwadoru, Hiszpanii, Izraela, Kanady, USA. Miał również zaszczyt wystąpić przed papieżem Janem Pawłem II w Watykanie oraz podczas jego wizyty w Jerozolimie w 2000 roku.