Wystawę "Kto niebu żyje, ten światu umiera" można oglądać w kryptach rozwadowskiego klasztoru.
- Naszym zasadniczym celem było zabezpieczenie trumien przed zniszczeniem, by godnie uczcić miejsce wiecznego spoczynku i uczynić je bezpiecznym dla zwiedzających - zapewnia gwardian rozwadowskiego klasztoru br. Dariusz Lachowicz.
Wystawa
W tej krypcie spoczywa m.in. syn fundatora
Andrzej Capiga /Foto Gość
- Od początku istnienia kryp, czyli od XVIII wieku po raz pierwszy zostały one uporządkowane przez eksperta, prof. dr hab. Annę Drążkowską, archeologa, specjalistę od kultury funeralnej - dodaje Grażyna Lewandowska, redaktor parafialnej gazety „Na szlaku”, przewodniczka po wystawie.
Wystawa
Kontuszowy pas Franciszka Lubomirskiego
Andrzej Capiga /Foto Gość
Wystawa składa się z kilku sal - krypt: Książąt Lubomirskich, Braci Kapucynów, św. Feliksa z jego relikwiami umieszczonymi w szklanym sarkofagu oraz Karoliny - żony Adama Hieronima Lubomirskiego.
Wystawa
Welon Karoliny
Andrzej Capiga /Foto Gość
Wyeksponowano na niej między innymi oryginalny herb Lubomirskich, w dobrym stanie zachowane klepsydry oraz wiele elementów wydobytych z trumien, w tym welon, fragment sukni oraz krzyżyk księżny Karoliny Lubomirskiej.
Wystawa
Kopia epitafium fundatora klasztoru
Andrzej Capiga /Foto Gość
Obecnie w podziemnych kryptach spoczywa 29 zakonnych braci i około 30 bliższych i dalszych członków rodziny Lubomirskich.
Organizację wystawy sfinansowało miasto, Stowarzyszenie „Pokój i Dobro” działające przy klasztorze i bracia kapucyni. Wiele pracy w jej przygotowanie włożyli też parafianie.
Wystawę można zwiedzać w ciągu całego roku po wcześniejszym uzgodnieniu z przełożonym klasztoru.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 25 czerwca).