Przedstawiciele miasta pamiętali o swej honorowej obywatelce.
Setne urodziny obchodziła prof. Katarzyna Pawłowska - Honorowa Obywatelka Miasta Tarnobrzega. Z tej okazji z życzeniami do Warszawy udali się Przemysław Rękas, sekretarz miasta oraz Dariusz Bożek, przewodniczący Rady Miasta.
Szacownej jubilatce wręczony został okolicznościowy grawerton z najlepszymi życzeniami od władz Tarnobrzega oraz kosz kwiatów. O honorowej tarnobrzeżance pamiętała także premier rządu RP Beata Szydło, która na jej ręce przesłała uroczysty list gratulacyjny.
Katarzyna Pawłowska, żona prof. Stanisława Pawłowskiego, odkrywcy siarki w okolicach Tarnobrzega, mieszka obecnie przy warszawskim Państwowym Instytucie Geologicznym. Podczas spotkania radośnie przyznała, że miała nadzieję, iż tarnobrzeżanie o niej nie zapomnieli i nie zawiodła się. Ciągle uważa, że Tarnobrzeg, zaraz po Kielcach, to jej ulubione, ukochane miasto, gdzie czuje się jak w domu. Polska, tarnobrzeska siarka, to wspólne dziecko profesorów Katarzyny i Stanisława Pawłowskich. Tarnobrzeskiemu „żółtemu złotu” państwo Pawłowscy poświęcili 40 lat swojego życia.
Pani Katarzyna urodziła się w 1917 r. w Kielcach. Jej rodzina od trzech pokoleń związana była z naukami o Ziemi. Jej dziadek był geodetą, a ojciec geologiem. Jako dziecko uczestniczyła więc w wyprawach badawczych, których była wielką pasjonatką. Kiedy dorosła została geologiem, tak jak jej ojciec. Znalazła jednak własną drogę naukową, poświęconą w ogromnej mierze poszukiwaniom siarki. W 1940 r. wyszła za mąż za Stanisława Pawłowskiego. Od tego czasu towarzyszyła mu wiernie we wszystkich pracach i poczynaniach. Katarzyna Pawłowska była nie tylko przy narodzinach wielkiej siarki, ale przez wiele lat troszczyła się o rozwój siarkowego przemysłu. Czuwała nad uruchomieniem pierwszej w Polsce kopalni. Dzięki jej pracy siarkowy przemysł dał pracę tysiącom ludzi, rozwijając Tarnobrzeg.