W miarę jak nad nią chcemy panować, bardziej pokazuje swoją nieprzewidywalność. Tak naprawdę jest nieujarzmiona, piękna i pracowita. Jak matka spaja dwa odległe brzegi w jedną całość.
W sandomierskim porcie z roku na rok pojawia się coraz więcej tradycyjnych łodzi. W ostatnim czasie swoje miejsce przy nabrzeżu zajął flisacki dubas. Drewniana łódź zbudowana starą metodą przypomina o dawnych związkach królewskiego miasta z rzeką Wisłą, która była oknem na świat i komunikacyjnym szlakiem dającym miastu duże możliwości rozwoju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.