W Samborcu odbyło się "Święto Kwitnącej Jabłoni". Podczas Mszy św. bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z sadownikami i rolnikami modlił się o dobre tegoroczne plony.
Obchody 30. Wojewódzkiego Święta Kwitnącej Jabłoni w świętokrzyskim zagłębiu sadowniczym i ogrodniczym rozpoczęła uroczysta Msza św. w intencji sadowników, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz z udziałem miejscowego księdza proboszcza Mariana Kowalskiego.
Wspólna modlitwa sadowników ks. Tomasz Lis /Foto Gość We wspólnej modlitwie wraz z licznie zgromadzonymi sadownikami, ogrodnikami i rolnikami uczestniczyli posłowie: pani Anna Krupka i pan Marek Kwitek, Starosta Sandomierski, władze samorządowe na czele z Wójtem Gminy Samborzec, przedstawiciele sąsiednich gmin, instytucji związanych z rolnictwem oraz reprezentanci samorządów z Węgier.
Podczas homilii biskup K. Nitkiewicz odniósł się do trwającego okresu wielkanocnego oraz rolniczej pracy, mocno związanej z przyrodą.
- Obchodzone w waszej gminie wojewódzkie „Święto Kwitnących Jabłoni” przypada zazwyczaj w okresie wielkanocnym. Przyroda, która po zimowym spoczynku przypominającym śmierć, odradza się, powraca do życia, pomaga nam lepiej przeżywać misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Dotyczy to również naszego odrodzenia, naszych nowych narodzin, jakie miały miejsce w sakramencie Chrztu i dokonują się zawsze, gdy jednoczymy się z Chrystusem. Stajemy się wówczas podobni do przepięknie kwitnących jabłoni. A kwiaty są przecież zwiastunem owoców. Są znakiem nadziei - mówił bp Krzysztof Nitkiewicz podczas homilii.
- Wiecie skądinąd doskonale, że ona może zostać pogrzebana przez gradobicie, przymrozki i choroby atakujące drzewa. Jakże trudna jest pod tym względem tegoroczna wiosna, a prognozy meteorologiczne na najbliższe dni mogą niepokoić. Stąd, chociaż jako rolnicy, jesteście ludźmi nadziei, łączycie ją z ciężką pracą, korzystacie z najnowszych zdobyczy techniki, wykazujecie się przezornością, aby zapewnić dobre zbiory. Jednocześnie, jako osoby wierzące pokładacie ufność w Bogu i wznosicie do Niego modlitwy, czego wyrazem jest również dzisiejsza liturgia - wskazywał biskup.
- Czy jednak zawsze Bóg jest na pierwszym miejscu? Bardzo bym pragnął, abyście zwrócili szczególną uwagę na sposób przeżywania niedzieli, uczestnicząc we Mszy św. i spędzając ten dzień w gronie najbliższych. Poświęcajcie sprawom duchowym, życiu religijnemu, przynajmniej tyle troski i czasu, ile poświęcacie obowiązkom w sadach. Bez tego praca stanie się zniewoleniem, duch osłabnie, a człowieczeństwo będzie ubogie, przypominające raczej drobne owocowe spady, niż kosze dorodnych, kolorowych owoców - podkreślał hierarcha.
- Chrystus - Dobry Pasterz, prowadzi nas - swoje owce na pastwiska obfitujące w wyborny pokarm, broni przed niebezpieczeństwem i pamięta o każdym. Nie zabiega o wpływy polityczne, ani na wsi, ani w innych środowiskach. Nie kieruje się kalendarzem wyborczym, lecz jest zawsze z nami. On - Zwycięzca Piekła i Szatana, budowniczy jedności ponad podziałami. Należy jednak pamiętać, że na płaszczyźnie naszych wyborów, decyzji, upodobań i zaniedbań, trwa nadal pojedynek pomiędzy życiem i śmiercią. Musimy więc dołożyć wszelkich starań, abyśmy rozwijali w sobie nowe życia otrzymane na chrzcie i nie wpadli w otchłanie śmierci - mówił bp K. Nitkiewicz.
Prosili o dobre tegoroczne plony ks. Tomasz Lis /Foto Gość Na zakończenie wspólnej modlitwy biskup poświęcił kosz owocowo-kwiatowy życząc rolnikom dobrych tegorocznych zbiorów.
Przejście na drugą część świętowania ks. Tomasz Lis /Foto Gość Po nabożeństwie uczestnicy obchodów przeszli w barwnym korowodzie, przy dźwiękach orkiestry, na plac rekreacyjny za urzędem gminy, gdzie odbyła się dalsza cześć świętowania.
Podczas Święta Kwitnącej Jabłoni sadownicy dyskutowali o aktualnych problemach pogodowych i związanych z tym stratach w uprawach oraz mogli zapoznać się z najnowszym sprzętem ogrodniczym na specjalnej wystawie maszyn rolniczo-sadowniczych.