Dzień Otwarty w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu okazał się strzałem w dziesiątkę.
Sandomierscy druhowie zorganizowali go w strażackiego patrona św. Floriana. Przez cały dzień na dziedziniec powiatowej komendy przybywały grupy dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych. Nie brakowało także wizyt całych rodzi, gdzie nie tylko mali chłopcy mogli wypróbować strażacki sprzęt, ale także mamy i tatusiowie.
Sam komendant opowiadał o strażackiej służbie ks. Tomasz Lis /Foto Gość - Po raz pierwszy zorganizowaliśmy dzień otwarty, aby przybliżyć mieszkańcom, a szczególnie najmłodszym, służbę strażaka. Jak widać dzieci są zafascynowane spotkaniami ze strażakami oraz możliwością zobaczenia z bliska strażackiego sprzętu. Gdy tylko podaliśmy informację o takim świętowaniu w naszej komendzie zgłosiło się bardzo wiele placówek szkolnych, które zapowiedziały, że z dużą chęcią nas odwiedzą – poinformował starszy kapitan Piotr Krytusa, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.
Prezentacja sprzętu strażackiego ks. Tomasz Lis /Foto Gość Sandomierscy strażacy udostępnili dla gości nowoczesny sprzęt, który służy do gaszenia pożarów i wyjazdów ratowniczych. Druhowie opowiadali, co i jak działa oraz kiedy się używa poszczególnego sprzętu. Najciekawsze były pokazy sprzętu do gaszenia pożarów. Na żywo strażacy urządzili pokaz gaszenia pożaru cieczy palnych. Każdy chętny, i komu starczyło odwagi, mógł odbyć wysokościową podróż na specjalnym podnośniku hydraulicznym.
Pokaz gaszenia pożarów ks. Tomasz Lis /Foto Gość Odbył się także pokaz sprzętu ratownictwa technicznego połączony z ewakuacją osób poszkodowanych z pojazdu podczas zdarzeń drogowych.
Podróż pod niebo ks. Tomasz Lis /Foto Gość - Podczas dzisiejszych spotkań zapraszamy szczególnie najmłodszych na pogadanki edukacyjne o tematyce szeroko rozumianego bezpieczeństwa w ramach kampanii społecznych „Czad i ogień. Obudź czujność”, „Stop pożarom traw”, „Kręci mnie bezpieczeństwo”. Chcemy w bardzo prosty sposób uczulić dzieci na to jak postępować by być bezpiecznym oraz jak zachować się wtedy, gdy zagraża nam niebezpieczeństwo - dodał kapitan Sylwester Kochanowicz, oficer prasowy sandomierskiej komendy.
Strażackie łodzie ks. Tomasz Lis /Foto Gość Odwiedzający strażaków goście mogli zobaczyć jak wygląda wnętrze i wyposażenie samochodów gaśniczych oraz sprzętu ratownictwa wodno-nurkowego. Można było wsiąść do strażackiego wozu i na różne łodzie ratownicze.
Każdy mógł zostać strażakiem ks. Tomasz Lis /Foto Gość - W naszej Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu zatrudnionych jest 64 osoby w tym 62 to strażacy mundurowi i 2 pracowników cywilnych. W zastępach bojowych pracuje 49 strażaków w systemie trzy zmianowym. Minimalny stan osobowy w dniu służby to 10 strażaków gotowych do wyjazdów gaśniczo-ratowniczych. Jednostka z Sandomierza, jako jedna z trzech województwie wchodzi w skład Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Świętokrzyskie”. Dysponujemy bardzo specjalistycznym sprzętem i wyszkolonymi osobami do działań w zakresie ratownictwa wodnego - dodaje Piotr Krytusa, sandomierski komendant.
W pośpiechu na akcję ks. Tomasz Lis /Foto Gość Jak sam podkreśla służba w straży nie jest łatwa ani bezpieczna. Jednak dzięki wielorakim szkoleniom i ćwiczeniom strażacy są profesjonalnie przygotowani do podejmowania działań ratowniczo-gaśniczych praz dysponują odpowiednim sprzętem, który ułatwia ratowanie życia i mienia ludzkiego oraz zapewnia maksymalnie bezpieczeństwo samych strażaków.
W tym roku sandomierscy strażacy wyjeżdżali już 241 pożarów oraz 96 innych działań. Niestety sześciokrotni ktoś wzbudził fałszywy alarm. W ubiegłym roku sandomierscy druhowie gasili 400 pożarów, wyjeżdżali do 461 innych działań.