Staszów świętował 492 rocznicę otrzymania praw miejskich.
Z tej okazji biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz odprawił w kościele św. Bartłomieja Mszę św. w intencji wszystkich mieszkańców i pomyślnego rozwoju miasta. Wraz z Biskupem Ordynariuszem Eucharystię koncelebrowali kapłani z dekanatu. Na Mszy św. obecni byli poseł Anna Krupka, władze Staszowa, przedstawiciele okolicznych samorządów, delegacje szkół oraz instytucji z pocztami sztandarowymi, a także liczni wierni. Dumnie prezentowała się chorągiew rycerska z Szydłowa natomiast oprawę muzyczną zapewniła miejscowa schola Harcerzy. W imieniu społeczności miasta przybyłych gości powitał burmistrz Leszek Kopeć.
W homilii, bp Krzysztof Nitkiewicz mówił o postawie Chrystusa w chwilach poprzedzających jego aresztowanie i skazanie na śmierć. Podkreślił, że pomimo zdrady uczniów i dramatycznego rozwoju wypadków, doprowadził On do końca zbawczą misję otrzymaną od Ojca.
Mszy św. przewodniczył bp K. Nitkiewicz ks. Tomasz Lis /Foto Gość – Pan Jezus uczy nas w ten sposób odpowiedzialności za złożone obietnice, za dane słowo, a także nieugiętości i pasji w wypełnianiu obowiązków związanych ze sprawowaną funkcją lub pełnionym urzędem. Jest to szczególnie ważne w odniesieniu do społeczności zorganizowanej, jaką stanowi np. miasto. Z kolei pragmatyzm i etyka sytuacyjna, charakteryzujące dzisiejsze czasy, kierują człowieka na inne tory. Są w stanie usprawiedliwić niemal wszystko, marginalizując przy tym dobro wspólne. A przecież stanowi ono wartość absolutnie podstawową. Stąd potrzeba przypominania o nim, kształtowania pod tym kątem postaw młodego pokolenia. Bez tego trudno oczekiwać sumiennej pracy, ofiarności, właściwego podejścia do religijnego i narodowego dziedzictwa. Tutaj konieczne jest współdziałanie rodziców, Kościoła, szkoły, organizacji oraz wszystkich ludzi dobrej woli. To jest najważniejsza inwestycja, bez której nie ma przyszłości – wskazywał kaznodzieja.
Na zakończenie wszystkim podziękował ks. proboszcz Szczepan Janas.
Staszów obchodził rocznicę lokacji miasta ks. Tomasz Lis /Foto Gość Historia miejscowości Staszów sięga średniowiecza, kiedy to osada funkcjonowała w systemie organizacji grodowej. Miastem stał się jednak dopiero w XVI wieku, kiedy to wojewoda sieradzki Hieronim Łaski ożenił się z Anną Kurozwęcką, córką właścicieli Staszowa. Hieronim wyjednał u króla Zygmunta I Starego przywilej na odbywanie w Staszowie jarmarków trzy razy do roku: w niedzielę po Wniebowstąpieniu Pańskim, w dzień św. Bartłomieja i na św. Urszuli. Dokładny dzień, który został przyjęty jako data nadania praw miejskich dla Staszowa to 11 kwietnia 1525 r. Swojego przywileju miasto nigdy nie straciło.