Od nas zależy kim będziemy, św. Weroniką czy Judaszem.
Uczestnicy oraz pracownicy Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu wraz z zaproszonymi gośćmi spotkali się na śniadaniu wielkanocnym. Wszystkich serdecznie przywitał gospodarz, czyli Krzysztof Kowalczyk, kierownik DDP.
Na stołach tradycyjnie królowały jajka oraz wielkanocny żurek, przygotowany przez panie kucharki ze stołówki Środowiskowego Domu Samopomocy.
W tajemnicę Triduum Pachalnego oraz następującą po nim radość poranka Zmartwychwstania Pańskiego wprowadziły Maria Okulska oraz Alicja Młynarczyk, które zaprezentowały swoje najnowsze utwory o tematyce wielkanocnej. I do nich, przy okazji składania świątecznych życzeń, skierował swą obietnicę prezydent miasta Grzegorz Kiełb. - Bardzo chciałbym, aby nie tylko uczestnicy Domu Dziennego Pobytu poznali te głębokie refleksje, ale szersze grono odbiorców. Dlatego razem z panią skarbnik będziemy chcieli sfinansować wydanie tomiku z utworami oby naszych poetek - zadeklarował prezydent. Zapewnił także, że nie składa broni i nadal walczy o powstanie drugiego DDP, tak bardzo oczekiwanego przez tarnobrzeskich seniorów. Do tych deklaracji dołączył życzenia świąt pełnych wiary, nadziei i miłości.
- Wsłuchując się w słowa obu pań, odnalazłem przesłanie o przebaczeniu. Dlatego zaczynając od siebie, bo tak należy czynić w tego typu sytuacjach, proszę o przebaczenie dla siebie i przebaczam wszystkim - również do wysłuchanych wierszy nawiązał Mirosław Pluta, prezes Stowarzyszenia Tarnobrzeżanie. - Wybaczmy sobie nawzajem, wybaczmy najbliższym, sąsiadom, rządzącym i wówczas nastąpi prawdziwe Alleluja.
W imieniu ks. prał. Stanisława Bara świąteczne życzenia złożył diakon Krzysztof Dzierżak, odbywający praktykę diakońską parafii pw. św. Barbary. - Chrystus, który tryumfalnie wjechał wczoraj do Jerozolimy w Wielki Piątek umrze. Ci wszyscy, którzy kilka dni wcześniej wiwatowali na Jego cześć, wołali wówczas na „krzyż z Nim”. I rodzi się pytanie: gdzie w najbliższy piątek my się znajdziemy? Czy będziemy jak św. Weronika pomagająca potrzebującemu, czy jak Matka Bolesna czuwająca przy cierpiących, a może jak dobry łotr, który nawrócił się w ostatnim momencie życia? Miejmy nadzieję, że nikt z nas nie stanie się natomiast Judaszem i nie zdradzimy zarówno Pana Jezusa, jak i samych siebie - mówił dk. Krzysztof Dzierżak.
Po poświęceniu pokarmów goście, wśród których byli: Bożena Kapuściak, zastępca przewodniczącego Rady Miasta, Urszula Rzeszut, skarbnik miasta, Barbara Zych, kierownik Zakładu-Pielęgnacyjno-Opiekuńczego, Teresa Huńka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, Elżbieta Miernik-Krukurka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz Mirosław Pluta, reprezentujący stowarzyszenie Tarnobrzeżanie.pl oraz domownicy DDP zasiedli do wielkanocnych stołów.