Bez włosiennicy

Okres przygotowania do Wielkanocy to czas umartwienia, pokuty, różnorakich wyrzeczeń oraz jałmużny. Niektóre parafie potraktowały go bardzo oryginalnie.

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 11/2017

dodane 16.03.2017 00:00
0

Michalici z parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli na przykład wystawili przed ołtarzem koszyczki pełne wielkopostnych dobrych uczynków dla dzieci, młodzieży, małżeństw i dorosłych. – W naszej parafii chcemy pokazać Bożą łaskę od tej pozytywnej strony. Z reguły są to bardzo proste postanowienia. Jedno z nich dla małżeństw brzmi: nauczę współmałżonka czynności, którą do tej pory robiłam za niego. Niech to będzie chociażby prasowanie koszuli. Z pozoru śmieszne i dalekie od cierpienia Chrystusa, pozwala jednak zbudować dobre międzyludzkie relacje. Miejmy wewnętrzną odwagę podjąć współpracę z łaską Bożą i wylosować zadanie do zrealizowania podczas Wielkiego Postu – zachęca proboszcz Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli ks. Mieczysław Kucel.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY