Pokaz historycznej rekonstrukcji uwieńczył w Stalowej Woli obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- Była to potyczka między żołnierzami NKWD i wojska polskiego a oddziałami żołnierzy wyklętych. Ta konkretna potyczka tak naprawdę nie miała nigdy miejsca, ale pokazaliśmy jak ona mogła wyglądać - powiedział Michał Flis z Podkarpackiego Stowarzyszenia Miłośników Militariów.
W inscenizacji pt. „Odwet” wzięły udział grupy rekonstrukcji historycznej z Polski, głównie z Rzeszowa, Stalowej Woli i Dolnego Śląska, ale też ze Słowacji. W sumie około 50 osób.
Żołnierze wyklęci
Wszystko było nagrywane
Andrzej Capiga /Foto Gość
Po historycznej inscenizacji złożono kwiaty przed pomnikiem kpt. Kazimierza Piłata ps. „Zaremba”. Kpt. Kazimierz Piłat był organizatorem ruchu oporu w Stalowej Woli podczas II wojny światowej.
Żołnierze wyklęci
Byli też ranni
Andrzej Capiga /Foto Gość
Wcześniej, także w Parku Miejskim im. Kazimierza Piłata, odbyła się gra „Śladami Wyklętych”.
Oficjalne uroczystości, już na placu im. J. Piłsudskiego, zakończył Apel Poległych oraz honorowa salwa.