- Drogie siostry zakonne, ojcowie i bracia, dziewice i wdowy konsekrowane. Jesteśmy sobie bliscy przez łaskę powołania, a zarazem każdy z nas otrzymał od Boga dary szczególne, wyjątkowe. Mamy się nimi nawzajem ubogacać w Kościele lokalnym, który tworzymy – mówił bp K. Nitkiewicz do osób konsekrowanych.
W święto Ofiarowania Pańskiego obchodzono po raz 21. Dzień Życia Konsekrowanego. Diecezjalne dziękczynienie za dar życia konsekrowanego odbyło się w dominikańskim kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Tarnobrzegu. Spotkanie rozpoczęła wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia przybyłych ojców, braci i sióstr zakonnych.
Następnie konferencję formacyjną na temat duchowości dominikańskiej wygłosił o. Wojciech Ożóg OP.
Procesja światła ks. Tomasz Lis /Foto Gość Mszy świętej, podczas której dziękowano za posługę osób zakonnych w diecezji przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Na wspólnej modlitwie zebrali się ojcowie i bracia zakonni, siostry zakonne, członkowie instytutów życia konsekrowanego oraz dziewice i wdowa konsekrowana. Podczas Eucharystii modlono się także o liczne i święte powołania zakonne. Liturgia rozpoczęła się obrzędem poświęcenia świec, będących znakiem całkowitego poświęcenia Bogu.
Podczas homilii o. Marek Grzelak OP mówił o wolności ducha, która jest jednym z elementów życia duchowego osoby konsekrowanej. - Wolność ducha nie polega na wyłamaniu się spod nakazów życiowych i od pełnienia określonych obowiązków w określonych czasach, ani na niestałości nabożeństw, ani na rozgrzeszaniu siebie z niedbalstwa w naszych ćwiczeniach, ani na lekceważeniu dokładności naszych czynności pod pozorem, iż Bóg patrzy na serce. Takie postępowanie jest opieszałością i zuchwalstwem, a nie chrześcijańską wolnością ducha – podkreślał kaznodzieja.
– Wolność chrześcijanina polega na pozbyciu się grzechu, upadlającego naszą naturę i burzącego szacunek dla własnej osoby. Jest ona oswobodzeniem od światowości, to znaczy, od kajdan przykuwających serce do rzeczy światowych, od natłoku światowych myśli, od niskich dążności i od łańcucha gorzkich rozczarowań – wskazywał o. Marek Grzelak OP.
Procesja ze świecami osób konsekrowanych ks. Tomasz Lis /Foto Gość Po homilii zgromadzone osoby konsekrowane odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia zakonne i na ręce biskupa złożyły zapalone świece znak swojego oddania Bogu i gotowości służenia wspólnocie Kościoła.
– Zawsze intryguje mnie wizerunek Matki Bożej odpędzającej wilki, jaki czasami można jeszcze zobaczyć na gromnicach. Chrystus jest światłem, które rozprasza mroki i oddala zło, a ci którzy, począwszy od Maryi czynią Jego wolę, tym światłem promieniują, działają mocą Chrystusa. Taka powinna być droga każdego chrześcijanina, a w szczególności droga osób powołanych przez Pana Jezusa do świętej służby – mówił biskup K. Nitkiewicz na zakończenie wspólnej modlitwy.
– Drogie siostry zakonne, ojcowie i bracia, dziewice i wdowy konsekrowane. Jesteśmy sobie bliscy przez łaskę powołania, a zarazem każdy z nas otrzymał od Boga dary szczególne, wyjątkowe, również za pośrednictwem założycieli zgromadzeń, stowarzyszeń i wspólnot. Mamy się nimi nawzajem ubogacać w Kościele lokalnym, który tworzymy. Z radością doświadczam tego w naszej diecezji i pragnę wam podziękować za modlitwę, za posługę duszpasterską, za opiekę nad chorymi, niepełnosprawnymi, potrzebującymi. Dziękuję za zaangażowanie sióstr i duchowieństwa zakonnego w diecezjalny etap ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży. Bardzo mnie cieszy wasza obecność podczas nabożeństw, pielgrzymek i spotkań. W ten sposób stajemy się narzędziami Ducha Świętego w budowaniu Królestwa Bożego, w budowaniu jedności. Dajemy jej przykład naszym wiernym – podkreślał biskup zwracając się do zgromadzonych osób konsekrowanych.
– Źródłem podziałów i konfliktów, przyczyną zgorzknienia jest z kolei zastąpienie rad ewangelicznych logiką świata, skupianie się na sobie i niedostrzeganie innych. Z tego powodu Chrystusowe światło, jakie płonie w nas od chwili chrztu, światło rozpalone przez przyjęcie święceń kapłańskich i złożenie ślubów zakonnych, to światło staje się coraz bledsze, niepewne, narażone na podmuchy wiatru, który może je zgasić. A wilki podchodzą coraz bliżej, stają się coraz śmielsze. Zresztą nawet jeśliby ich nie było, mamy czuwać oraz iść na spotkanie Chrystusa – Oblubieńca z płonącymi lampami - wskazywał hierarcha.
– Pan Jezus wyróżnił Symeona i Annę, gdyż ich serca płonęły pragnieniem Boga. Prosili w modlitwie, aby Bóg objawił się swojemu ludowi, na to oczekiwali, a kiedy Go spotkali błogosławili Pana. Niech takie same pragnienie i działania będą zawsze obecne w waszym życiu – podsumował bp K. Nitkiewicz.
Siostra Małgorzata, służebniczka Starowiejska ks. Tomasz Lis /Foto Gość Po zakończeniu Eucharystii wspólne świętowanie przedłużyła agapa.
W Diecezji Sandomierskiej posługuje dziewięć męskich zgromadzeń zakonnych, prowadząc dwanaście domów. Posługuje w nich siedemdziesięciu sześciu zakonników w tym sześćdziesięciu czterech zakonników kapłanów i dwunastu braci zakonnych. Na terenie diecezji jest dużo więcej sióstr zakonnych. Obecnych jest dwadzieścia żeńskich zgromadzeń zakonnych, które prowadzą pięćdziesiąt jeden domów, gdzie swoje powołanie realizuje 355 sióstr zakonnych. Na terenie diecezji swoje powołanie realizuje także trzy dziewice konsekrowane oraz przygotowują się kolejne dwie. Jest także jedna osoba w stanie wdowy konsekrowanej.