Pół wieku temu trzy siostry, mieszkanki Ostrowca, w jednym tygodniu tego samego roku wyszły za mąż. Z okazji złotych godów małżeńskich otrzymały prezydenckie medale i specjalną statuetkę od gospodarza miasta.
Tę historię napisało samo życie, choć może się wydawać opowieścią z romansu. Jej reżyserem była miłość, która sprawiła, że ponad pół wieku temu trzy rodzone siostry stanęły na ślubnym kobiercu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystko wydarzyło się w jednym tygodniu upalnego sierpnia 1966 r. Jak się okazuje, mimo upływu lat ta miłość ani trochę nie wygasła, lecz promieniuje na całe ich rodziny. – To były spontaniczne decyzje. Wcale nie umawiałyśmy się z siostrami co do daty naszych ślubów. Wszystko dobrze się potoczyło i możemy mówić o małżeńskim szczęściu – podkreśla pani Barbara Warych. Podczas uroczystej gali w Urzędzie Stanu Cywilnego w Ostrowcu Świętokrzyskim z rąk prezydenta miasta Jarosława Górczyńskiego trzy siostry wraz z małżonkami: Barbara i Wiesław Warychowie, Urszula i Stanisław Rycomblowie oraz Ewa i Johannes Schuijlowie otrzymały nadawane przez Prezydenta RP medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.