Przedszkolaki oraz uczniowie podstawówki i gimnazjum z Daromina zagrali i zaśpiewali dla ukochanych dziadków.
Po raz kolejny przedszkolaki z Punktu Przedszkolnego na „Wzgórzu”, uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Darominie wraz z nauczycielami zorganizowali niezwykły występ dla bardzo szczególnych gości. W szkolne mury zaprosili swoich dziadków i babcie, aby wspólnie obchodzić ich święto. – To bardzo ważne wydarzenie w życiu szkoły, do którego dzieci bardzo solidnie się przygotowują. W życiu każdego z nas, szczególnie w wieku dziecięcym, bardzo ważni są dziadkowie i babcie, i w tym szczególnym dla nich dniu chcemy im wszyscy podziękować. Dzisiejsze przedstawienie nosi tytuł „Wspomnienia z młodości babci i dziadka”. W poszczególnych scenkach, piosenkach i wierszach dzieci chcą przybliżyć młodzieńcze czasy swoich dziadków – mówiła Ewa Bilska, jedna z nauczycielek odpowiedzialna za przygotowanie spektaklu.
Najpiękniejsze piosenki dla dziadków ks. Tomasz Lis /Foto Gość Zebrani na Sali gimnastycznej dziadkowie i bacie mogli ze wzruszeniem i czasem ze łzami w oczach podziwiać swoje wnuku. Najpierw na scenie zaprezentowały się najmłodsze dzieci opowiadając historię pierwszych spotkań swoich dziadków, które bardzo często odbywały się już w szkolnych ławach. Maluchy zaśpiewały także szlagiery minionych lat. Następnie starsi uczniowie opowiedzieli z humorem o pierwszych zakochaniach swoich dziadków. Występy uczniów były co raz nagradzane gromkimi oklaskami seniorów.
Bardziej współczesne sceny ze Szkoły Odkrywców Talentów zaprezentowali gimnazjaliści. Na koniec każde z dzieci wręczyło obecnym babciom i dziadziusiom przygotowane osobiście prezenty.
Spotkanie zakończyło odśpiewane sto lat dla seniorów i wspólny koncert szkolnego zespołu muzycznego.
Prezenty dla ukochanych babci i dziadków
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
- To bardzo wzruszające i miłe chwile dla nas. Jest takie powiedzenie, że dzieci się wychowuje a wnuki się kocha. I chyba jest w nim dużo prawdy. Wnuki są oczkiem w naszej już siwej głowie. Kochamy je bardzo i dziękujemy za takie chwile jak te – podkreślała pani Krystyna, ukrywając łzy wzruszenia.
- Ja przygotowałam dziadkowi i babci specjalną laurkę i słodki prezent. To oni codziennie prowadzą mnie do szkoły i wiem, że mnie kochają - podkreślał jeden z pierwszoklasistów wręczając kolorową laurkę dziadkowi.
- Dzieci bardzo chętnie biorą udział w takich spotkaniach. Nie mogą doczekać się wspólnych prób, bo wiedzą, że widzami będą ich bliscy. Jako cała społeczność szkoły cieszymy się z dużego odzewu babć i dziadków, którzy co roku przyjmują od nas i od dzieci zaproszenie na wspólne święto – dodała pani Ewa Bilska.