Skończyły się ferie świąteczne, a tu już, już zimowa przerwa czeka uczniów z województwa podkarpackiego.
Wielu z nich pozostanie w swych miejscowościach, ale na brak zimowych atrakcji nie powinni zbytnio narzekać. W Gorzycach, Stalowej Woli i Tarnobrzegu już działają sztuczne lodowiska. Niższa niż w ubiegłym roku temperatura pozwoliła na wcześniejsze uruchomienie białych orlików.
Gorzyckie lodowisko przy Zespole Szkół zostało otwarte tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Każdy kto ma ochotę na poślizganie się, nie musi martwić się o łyżwy, te bowiem oferuje działająca przy nim wypożyczalnia. Korzystanie z lodowiska jest bezpłatne, a udostępniane jest w dni powszednie od godziny 16 do 20, zaś w soboty i niedziele od 10 do 13 i od 16 do 20.
W Tarnobrzegu biały orlik, tak jak w poprzednich latach, usytuowany jest przy Szkole Podstawowej nr 9 na osiedlu Dzików. Lodowisko czynne jest codziennie od godziny 10 do 21, z przerwą od 14 do 15 na konieczne prace technologiczne. Osoby nie posiadające własnych łyżew mogą je otrzymać w wypożyczalni sprzętu funkcjonującej przy miejskiej ślizgawce.
W Stalowej Woli drugi rok z rzędu przed Miejskim Domem Kultury na placu Józefa Piłsudskiego rozlokowało się sztuczne lodowisko. Wstęp jest płatny i wynosi 5 zł za bilet normalny, a 2,5 zł za ulgowy. Wejście jest o pełnych godzinach i można ślizgać się przez 45 minut. Przy lodowisku działa wypożyczalnia łyżew prowadzona przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który specjalnie zakupił sprzęt: łyżwy, kaski, płozy, a nawet balkoniki dla początkowych adeptów jazdy na łyżwach. Stalowowolskie lodowisko otwarte jest w dni powszednie od godziny 15 do 21, zaś w weekendy od 13 do 21.
W Tarnobrzegu zwolennicy aktywnego spędzania czasu otrzymali od miasta nie lada prezent. Tuż przed świętami, na ternach przy Szkole Podstawowej nr 10, oddano do użytku pumptrack, specjalny tor do jazdy na rowerach i nie tylko na nich. Jego konstrukcja w formie pętli z licznymi zakrętami, muldami umożliwia jazdę bez pedałowania, która wyrabia szybki refleks, zmysł równowagi oraz ogólną sprawność fizyczną. Asfaltowa nawierzchnia, którą pokryty jest tor, umożliwia użytkowanie z toru nie tylko rowerzystom, ale również deskorolkowcom, rolkowcom czy osobom na hulajnogach. Koszt inwestycji, w której znalazł się również plac do wypoczynku z tzw. małą architekturą oraz innowacyjną stacją naprawy rowerów, wyniósł 210 tys. zł.