Rekonstrukcja dzieł pisarza odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli. Był to finał konkursu plastyczno – scenograficznego „Sienkiewiczowskie żywe obrazy”.

Z reguły z takiej okazji organizowane są testy sprawdzające wiedzę z biografii pisarza czy konkursy dotyczące jego twórczości czy znajomości lektur. Tym razem odeszliśmy od tej utartej formuły i na zakończenie Roku Sienkiewiczowskiego postanowiliśmy dać uczniom możliwość popatrzenia na dzieła pisarza z innej strony – za pomocą żywego obrazu – wyjaśniła Joanna Rybak, kierownik Biblioteki Głównej w Stalowej Woli.   

  Sienkiewicz na żywo
Zwycięski zespół Andrzej Capiga /Foto Gość Poprzez ten konkurs chcieliśmy zainteresować młodzież twórczością Henryka Sienkiewicza i tworzeniem „żywych obrazów”. Rozumiemy jak ważne jest rozwijanie zamiłowań artystycznych  młodzieży i prezentacja ich możliwości twórczych – dodała Ewa Biały, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Konkurs zorganizowała biblioteka przy współpracy ze stalowowolskim starostwem powiatowym. Oni też ufundowali nagrody: książki dla szkolnych bibliotek oraz audiobuki dla aktorów.

  Sienkiewicz na żywo
List króla Jana Kazimierza rehabilitujący Kimicica Andrzej Capiga /Foto Gość Komisji konkursowej przewodniczył Marek Wiatrowicz z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.

  Sienkiewicz na żywo
Uczta w gospodzie ("Krzyżacy") Andrzej Capiga /Foto Gość Ocenialiśmy inwencję twórczą młodzieży i jej pomysłowość w zakresie przedstawienia tematu; by było zarówno trochę wiedzy, jak i fantazji oraz oczywiście prawidłowość osadzenie scenki w ówczesnych realiach – wyliczył Marek Wiatrowicz.

  Sienkiewicz na żywo
Danusia spada z ławy Andrzej Capiga /Foto Gość Jury pierwszym miejscem nagrodziło uczniów z Gimnazjum nr 6, którzy przedstawili scenkę z Pana Wołodyjowskiego, w której Basia ucieka Azji. Drugie zajęło Gimnazjum nr 5, które wybrało rozdział drugi „Krzyżaków”, w szczególności upadek Danusi z ławy. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 z kolei zaprezentował scenkę z „Potopu”, w której król Jan Kazimierz ułaskawia Andrzeja Kmicica. Wprawdzie jurorom podobały się wszystkie występy, lecz w zwycięskim zespole podkreślili umiejętne połączenie tradycji ze współczesnością oraz znakomitą grę uczennicy, która wcieliła się w Basię.

  Sienkiewicz na żwyo
Zrozpaczona Basia Andrzej Capiga /Foto Gość