Prawdziwym bogactwem przedwojennego Tarnobrzega były liczne i prężnie działające organizacje społeczne.
Gdyż samo miasto do końcówki lat 30. ubiegłego wieku nie zachwycało swym wyglądem, zabudową, infrastrukturą. Było to ubogie, małe miasteczko, chociaż z rangą siedziby powiatu, położone na peryferiach województwa lwowskiego. – Statystyka niestety była dla Tarnobrzega nieubłagana niemal pod każdym względem. Jedynym jasnym punktem były różnego rodzaju towarzystwa, organizacje społeczne, które działały wyjątkowo aktywnie – mówił Waldemar Stępak podczas wykładu „Tarnobrzeg w okresie międzywojennym”, który wygłosił w ramach II Tygodnia Historycznego „A to Polska właśnie 1918 – 1939”.
Biblioteka Pedagogiczna oraz Klub Inteligencji Katolickiej po raz drugi zorganizowały Tydzień Historyczny. Po ubiegłorocznym zainteresowaniu wykładami miejscowych specjalistów, naukowców, którzy skupili się wówczas na tematyce związanej z początkami państwa polskiego, Anna Żarów, dyrektorka BP oraz Kazimierz Wiszniowski, prezes KIK-u postanowili kontynuować podjętą inicjatywę. Wśród prelegentów znaleźli się dobrze znani mieszkańcom miasta historycy – Piotr Duma, Dariusz Bożek, Tadeusz Zych, Waldemar Stępak oraz literaturoznawca i polonista Grzegorz Kociuba. W swych wystąpieniach mówili o odradzaniu się Polski po okresie zaborów, zabiegach dyplomatycznych podczas kongresu wersalskiego, odbudowie gospodarczej, trudnej polityce zagranicznej, kwitnącej kulturze oraz o małej lokalnej ojczyźnie, czyli Tarnobrzegu.
Z racji bliskości tematu, wykład Waldemara Stępaka wywołał liczne pytania oraz dyskusję o przeszłości miasta, które w okresie dwudziestolecia międzywojennego przedstawiało raczej smutny obraz. – Tarnobrzeg był bardzo malutkim miastem, jego powierzchnia w 1921 r. wynosiła zaledwie 170 ha, podczas gdy pobliski Baranów Sandomierski zajmował aż 909 ha – mówił Waldemar Stępak. – Z tym, że zabudowa zajmowała 16 ha, reszta to były łąki i pastwiska. Wraz z odzyskaniem niepodległości, tak jak cała Polska, tak i Tarnobrzeg przystąpił do odbudowy po zniszczeniach spowodowanych przez działania wojenne. Do 1927 r. odremontowano 17 budynków mieszkalnych oraz 15 gospodarczych. Zdecydowany ruch budowlany dał się zaobserwować po 1937 r. i prawdopodobnie przyczyny tego należy upatrywać w przyjętym i realizowanym planie budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Ale zanim nastąpiły widoczne zmiany w wyglądzie miasta, jego widok i stan zabudowy, nawierzchni ulic był co najmniej marny. – Wiele osób może zdziwić np. stan siedziby władz miasta, która mieściła się przy ówczesnej ul. Piłsudskiego 56. Niestety nie wiadomo dokładnie, którędy ona przebiegała. Z lustracji Urzędu Wojewódzkiego we Lwowie przeprowadzonej w 1935 r. dowiadujemy się, że „dach zgniły i podziurawiony przecieka tak, że w czasie deszczu urzędnicy usuwają akta w obawie przed zniszczeniem ich przez wodę. Okna i drzwi nieszczelne, piece przepalone uniemożliwiają urzędowanie zwłaszcza w porze zimowej. Wygląd zewnętrzny nie robi zupełnie wrażenia urzędu, a w stosunku do urzędów gmin wiejskich w powiecie wygląda najnędzniej”. Tak zanotował ówczesny lwowski lustrator.
Tarnobrzeski ratusz zniszczony podczas działań I wojny światowej http://tarnobrzeg.wikimapia.org/photos/
Również pod względem sanitarnym miasto było mocno zaniedbane. Dopiero w kwietniu 1935 r., decyzją Rady Miasta powołane zostało przedsiębiorstwo do wywozu śmieci, które wcześniej trafiały m.in. na ulice, w jakieś zaułki. Jednak lustracja z 1937 r. ponownie donosiła, że miasto jest zaniedbane, ulice w stanie „skandalicznym, budynki brudne, niechlujne, dachy domów zapadnięte, pozałamywane, w przeważnej mierze kryte deskami, papą”. Ten stan uległ zmianie dopiero w ostatnim czasie przed wybuchem II wojny światowej. Pierwsze zmiany zanotowano w latach 1936 – 1937, kiedy przeprowadzono częściowe prace konserwatorskie i remontowe obejmujące część ulic miasta. W 1939 r. zajęto się samym rynkiem, który diametralnie zmienił wygląd, gdyż urządzono skwery kwiatowe, ustawiono ławki wypoczynkowe. W 1934 r. Tarnobrzeg powiększył się w wyniku przyłączenia do niego gminy wiejskiej Dzików oraz pogranicza Miechocina i Mokrzyszowa, dzięki czemu powierzchnia miasta wzrosła do 598 ha, zaś liczba mieszkańców z 3643 (w 1931 r.) do 5757. Zmieniła się wówczas także struktura społeczna. Przez większość dwudziestolecia zdecydowanie przeważała ludność wyznania mojżeszowego, która posiadała własną gminę wyznaniową.
Istotnym wydarzeniem było uruchomienie pod koniec 1930 r. elektrowni miejskiej, dzięki której przystąpiono m.in. do budowy oświetlenia ulic. – Z elektryfikacją domów prywatnych bywało różnie. Ponieważ energia była droga, nie każdego było na nią stać, dlatego wciąż wiele mieszkań nadal oświetlały lampy naftowe – zaznaczył Waldemar Stępak.
W okresie międzywojennym Tarnobrzeg przeżył dwa doniosłe wydarzenia – wizytę prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Ignacego Mościckiego w lipcu 1929 r. oraz drugą koronację Cudownego Obrazu Matki Bożej Dzikowskiej 8 września 1933 r.