Bóg, Honor i Ojczyzna, to dla nas harcerzy rzeczy najważniejsze - podkreślił ks. Tomasz Kopeć.
Wieczór Piosenki Patriotycznej połączony z promocją książki "Harcerski Zwiad. Pysznica z czasów II wojny światowej" odbył się w sali widowiskowej pysznickiej plebanii. Licznie przybyli mieszkańcy Pysznicy, duchowni oraz przedstawiciele władz samorządowych śpiewali wspólnie z harcerzami patriotyczne i harcerskie piosenki oraz słuchali zapisków z okresu wojny ks. Franciszka Niecałka, pysznickiego wikariusza oraz naocznych świadków tych wydarzeń - Emilii Żak, Marii Popek, Władysławy Mierzwy i Marii Zganiacz.
Wieczornica
Sala plebanii pękała w szwach
Andrzej Capiga /Foto Gość
Podczas spotkania podsumowano też projekt "Pamiętamy", który realizowała miejscowa drużyna harcerska. Projekt został sfinansowany przez program Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolność, a w Polsce realizowany był przez Akademię Rozwoju Filantropii i Fundację Fundusz Lokalny SMK.
- Projekt miał na celu zainteresowanie młodzieży II wojną światową, szczególnie tą przeżywaną lokalnie, uczczenie poległych oraz rozbudzanie wśród młodych poznawczych pasji - powiedziała harcerka Julia Maślach.
- W ramach tego projektu odnowiliśmy i zatroszczyliśmy się o mogiłę nieznanego żołnierza, która znajduje się na cmentarzu parafialnym, przeprowadziliśmy wywiady z osobami pamiętającymi okres II wojny światowej, a także znającymi działalność harcerską sprzed 1980 r. - dodał jej kolega Jakub Pałka.
Wieczornica
Harcerze zapalili symboliczne znicze
Andrzej Capiga /Foto Gość
Zebrany przez młodzież materiał posłużył do napisania książki „Harcerski zwiad”, której wydanie sfinansował Urząd Gminy w Pysznicy. - Wydaniem tej książki chcieliśmy przywołać pamięć tych wszystkich, którzy za wolność ojczyzny poświęcili najwyższą cenę - swoje życie. Pragnęliśmy także przywrócić pamięć o tych, którzy tworzyli w Pysznicy harcerstwo, a powstało ono w 1932 r. My tylko od 2014 r. kontynuujemy dzieło naszych poprzedników, w tym panów Wierzbickiego, Kurdysa, Rostka, Surowańca oraz pań - Kolańskiej, Maślach, Skalny czy Medyńskiej. Poprzez ten wieczór natomiast chcemy pokazać, że Bóg, Honor i Ojczyzna, to dla nas harcerzy rzeczy najważniejsze - podkreślił ks. Tomasz Kopeć, opiekun harcerskiej drużyny w Pysznicy.
Wieczornica
Ks. Tomasz Kopeć podziękował wszystkim za pomoc w wydaniu książki
Andrzej Capiga /Foto Gość
Jedną z osób, z którą rozmawiali harcerze była Maria Zganiacz. - Pamiętam jak jednego dnia tata wrócił do domu i powiedział mamie, iż stanie się coś niedobrego. W tym dniu został zastrzelony jeden Niemiec. W zamian za tę śmierć okupanci zażyczyli sobie 40 zakładników. Prawdopodobnie sołtys miał ich wyznaczyć. Zabrano ich i rozstrzelano. Jednym z zakładników był nasz sąsiad - powiedziała harcerzom pani Maria.
Podczas wieczoru można było otrzymać książkę „Harcerski zwiad”, a zbierane przy tym wolne datki zostaną przekazane na potrzeby miejscowej harcerskiej.