16 października 1968 r. Lucjan Trela walczył na olimpiadzie w Meksyku z George’em Foremanem, późniejszym dwukrotnym mistrzem świata zawodowców w wadze ciężkiej. – Był jedynym bokserem, który dotrwał z nim do końca – mówi Roman Niwierski, autor książki „Stalowy ring”.
Promocja książki, która miała charakter sportowej gali, odbyła się w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Jesteśmy w miejscu, gdzie historia zatoczyła koło. 40 lat temu, 14 listopada 1976 r., w tej hali „Stal” Stalowa Wola walczyła z drugiej lidze z „Górnikiem” Przyszów. Wygrała 16:4. Już w styczniu 1977 r. sekcja bokserska została rozwiązana i przekazana do Dębicy. Lucjan Trela stoczył wtedy ostatnią walkę, a kibice odśpiewali mu gromkie „Sto lat” – wspominał Roman Niwierski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.