Marszem radości rozpoczęła się popołudniowo-wieczorna część tarnobrzeskich Dni Młodzieży.
Spod kościoła ojców dominikanów wyruszył kolorowy pochód, w którym francuscy goście nieśli kilkadziesiąt flag różnych państw świata, których przedstawiciele przyjechali do Polski na spotkanie z ojcem świętym Franciszkiem. Orszak prowadzony przez członków Bractwa św. Józefa przeszedł pod pomnik Bartosza Głowackiego, jednego z symboli Tarnobrzega. W krótkim wystąpieniu Sylwester Łysiak przybliżył pielgrzymom z Francji postać bohatera spod Racławic oraz dzieje powstania pomnika. Chór z parafii ojców dominikanów odśpiewał zaś „Rotę” oraz piosenkę „Bartoszu, Bartoszu”, która stała się niepisanym hymnem miasta.
Marsz zakończył się na dziedzińcu Zamku Tarnowskich w Dzikowie, gdzie po prezentacji krótkiej historii obiektu nastąpił symboliczny akt przekazania przez Zofię z Firlejów i Jana Stanisława Tarnowskich obrazu Matki Bożej Dzikowskiej, czyli feretronu z Jej wizerunkiem, przedstawicielom francuskiej młodzieży. W postaci państwa Tarnowskich oraz Białkowskich, od których Leliwici otrzymali, jak się później okazało cudowny wizerunek Madonny, wcielili się aktorzy Teatru „Czwartek”, działającego przy Tarnobrzeskim Domu Kultury.
Po historycznej części świętowania wszyscy zgromadzeni przeszli do parku, gdzie na tyłach zamku u podnóża skarpy została odprawiona Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Michela Dubosta, ordynariusz francuskiej diecezji Évry-Corbeil-Essonnes, który wygłosił także kazanie. W homilii, tłumaczonej na język polski przez ks. Grzegorza Jeża, zwrócił uwagę na znaczenie wspólnoty oraz znaku krzyża. – My jesteśmy Kościołem, wy jesteście Kościołem. Naturalnie mamy swego papieża Franciszka, mamy swoich biskupów, ale wspólnota i Kościół istnieją wówczas, gdy ludzie tworzący je potrafią się ze sobą porozumiewać – mówił bp Michel Dubost. – Wiele osób we Francji pragnie przynależeć do wspólnoty kościelnej, czy też społecznej. Razem tworzymy wspólnotę, ale najważniejsze jest nasze spotkanie, które przyniesie owoce tylko wówczas, kiedy będzie nas łączyć jedna wiara.
Na zakończenie homilii, mówiąc o znaczeniu znaku krzyża, poprosił wszystkich, aby tak jak kiedyś kapłan osoby stojące obok siebie naznaczyły sobie wzajemnie na czołach krzyż.
Francuski hierarcha wyraził również wdzięczność za niezwykle ciepłe i serdeczne przyjęcie, które, jak zażartował, zostało okupione zjedzeniem nazbyt obfitego posiłku.
Po Mszy św. na scenie zaprezentowały się zespoły specjalizujące się w tańcach i śpiewach ludowych. Dla wszystkich został przygotowany poczęstunek. Piknik w parku dzikowskim zakończyło odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego.
Gośćmi z Francji zachwyceni są mieszkańcy Tarnobrzega. – Co za wspaniała młodzież, ileż w niej radości, takiej prawdziwej płynącej z ich młodzieńczej natury. Patrząc na ich roześmiane twarze, słuchając tego gwaru, przerywanego co chwilę śmiechem, aż człowiek czuje się młodszy – zwierzyła się jedna z mieszkanek.